Gdy w końcu nadszedł 1. września…

Mniej więcej przez dwa miesiące Marjanna, z większym lub mniejszym zaangażowaniem, zakreślała dni w kalendarzu.
Gdzieś tak od końca czerwca.
Zaangażowanie było odwrotnie proporcjonalne do ilości czasu spędzanego przez Małżonka w domu.
Bo, jak powszechnie wiadomo, Potomstwo Starsze potrafi się zachowywać prawie jak ludzie – pod warunkiem, że ojciec jest w domu.
A jak Go nie ma – hulaj dusza…
Dlatego wakacje to bardzo trudny w życiu Marjanny okres.

Po ciężkiej przeprawie z przeprowadzką Marjanna marzyła już tylko o chwili oddechu w samotności.
Czyli z Córką Młodszą ;)
Możecie więc sobie tylko wyobrazić jak rozczarowana się poczuła, gdy okazało się, że Syn z Córką Starszą nie pójdą do szkoły 1. września.
Ba, nikt nie umiał nawet powiedzieć kiedy lekcje zaczną.
Marjanna stanęła więc przed wyzwaniem – jak tym diabłom zorganizować czas, żeby z nimi nie zwariować?!?
Zamknięcie w piwnicy nie wchodziło w grę, bo ściany jednak cienkie (ach, to angielskie budownictwo…)

Kiedyś, dawno temu Marjanna w szafce dla Potomstwa miała tylko klej.
Ale nie samym klejem człowiek żyje, więc teraz, z okazji wyjazdu, uzupełniła swoje zapasy.
W polskie produkty, bo funt wysoko stoi, a jako świeża emigrantka wszystko jeszcze przelicza na złotówki.
Małżonek przelicza na ojro, bo w ojro zarabia.
Niestety bilans dalej jest niekorzystny ;)
No, ale stojąc przed wizją armagedonu (czyt. kolejnych dni spędzonych z Potomstwem Starszym w domu), Marjanna sięgnęła do jednego z miliona pudeł, w których aktualnie trzyma cały swój dobytek i wyciągnęła kredki, plastelinę i farby Bambino.
– Farby i plastelina tylko w kuchni – zarządziła – z kafelków lepiej będzie sprzątać niż z dywanu. Z kredkami możecie iść na górę, tylko pilnujcie, żeby Córka Młodsza za dużo ich nie zjadła.
A że Marjanna jest bardzo dobrą matką, to dorzuciła im jeszcze kilka bloków, papier kolorowy i nożyczki.
Wszystko od St. Majewski.

photo by Marjanna B.

Artykuły plastyczne Bambino

photo by Marjanna B.

Artykuły plastyczne Bambino

 

Co to kredki Bambino nikomu nie trzeba wyjaśniać.
Marjanna sama do szkoły nosiła…
Ale producent od kilku lat sukcesywnie rozszerza swój asortyment, oferując coraz większy wybór przyborów szkolnych i plastycznych.
Zeszyty, nożyczki, pędzelki, bloki, teczki, mazaki…
Syn do tej pory nie może Marjannie wybaczyć, że nie kupiła mu pióra.
Bo też można.

photo by Marjanna B.

Potomstwo w szale twórczym ;)

 

– Ooo! Patrz mamo! Na tym ołówku jest taka sama wróżka jak na moim nowym plecaku. – krzyknęła uradowana Córka Starsza.
Fakt, plecak do szkoły też sobie Córka Starsza wybrała od St. Majewski.
Za duży, według Marjanny, ale uparła się na wróżki i nawet nie chciała słyszeć o takim ze świnką Peppą.
W ofercie firmy jest ogromny wybór produktów licencyjnych, obejmujących wzory z uwielbianych przez dzieci bajek i kreskówek, a nawet filmów dla młodszej młodzieży.
Słowem – każdy znajdzie coś dla siebie.
Córka Starsza, do kompletu z plecakiem, ma jeszcze piórnik i worek.
Choć Marjanna nie ma fiołkowego pojęcia do czego ten piórnik w Anglii się przyda…
A, ma jeszcze CS torebkę.
Też z wróżkami.
Bo ona jest 'małą damą’.
Nie ważne, że po jedzeniu beka ;)

photo by Marjanna B.

Córka Starsza maluje…

photo by Marjanna B.

… a Syn tworzy z plasteliny.

 

Potomstwo rzadko ma okazję bawić się plasteliną w domu.
Farbami – jeszcze rzadziej.
Z zapałem więc rzucili się na sprezentowane przez matkę materiały, zamieniając kuchnię w pobojowisko.
W krótkim czasie wyprodukowali taką ilość malunków i plastelinowych figurek, że Marjanna zaczęła się zastanawiać, gdzie to trzymać…
We wszystkim radośnie asystowała im Córka Młodsza, która z zapałem obgryzała zieloną kredkę Bambino.
Na szczęście, St. Majewski dostarcza atestowane produkty najwyższej jakości, bezpieczne dla dzieci.
Kredka jednak obiadu nie zastąpi, więc matka wyciągnęła ją jej spomiędzy zielonych zębów ;)

photo by Marjanna B.

Córka Młodsza, jak zawsze przeurocza.

photo by Marjanna B.

Zęby jeszcze w kolorze naturalnym ;)

 

Syn, w przypływie natchnienia, zaczął tworzyć kolorowy komiks.
Córka Starsza ograniczyła się do pojedynczych scenek.
Natomiast Wy, drogie Czytelniczki i Czytelnicy, macie pełną dowolność w wyborze formy przekazu, jeśli zdecydujecie się na udział w „Konkursie plastycznym Bambino”.
Zadanie konkursowe polega na przedstawieniu w formie plastycznej dalszych przygód sprytnej myszki:
Była sobie kiedyś sprytna szara myszka, która mieszkała pod podłogą w małej chatce na skraju lasu. Pewnego dnia obudziła się przed wschodem słońca i wyruszyła w drogę by zwiedzić ogromny świat. Podczas podróży napotykała na swojej drodze wiele przeciwności. Pierwszą z nich była ogromna rzeka, którą musiała pokonać na tratwie zbudowanej z kolorowych liści. Gdy udało jej się pokonać rwący nurt, stanęła przed ogromną górą z czerwono-zielonych szkiełek, po której musiała się wspiąć.
Oczywiście przy wykorzystaniu produktów marki Bambino ;)

Bambino - St. Majewski

Nagrody w konkursie są trzy:

1x zestaw plastyczny Angry Birds
Zestaw upominkowy Angry Birds

1x zestaw plastyczny Hot Wheels
zestaw plastyczny Hot Wheels

1 x kredki Bambino na licencji Monster High 18 kredek + temperówka
kredki Bambino na licencji Monster High 18 kredek + temperówka

Czas trwania konkursu – 7 dni.
Prace konkursowe możecie przesyłać na adres e-mail:
Termin przyjmowania zgłoszeń: 21.09.2015, godzina 23:59:59.

UWAGA! UWAGA!!!
W związku z dużą ilością zapytań, po konsultacji z organizatorem konkursu, przedłużamy termin nadsyłania prac o tydzień, do 28.09.2015, godzina 23:59:59

Z nadesłanych prac Wysoka Komisja w składzie Syn z Córką Starszą wybierze dziesięć, które spodobają im się najbardziej.
A później Marjanna, swym profesjonalnym okiem matki domorosłego artysty, wyłoni trzech zwycięzców. Oczywiście – całkiem subiektywnie ;)
Szczegółowy regulamin konkursu dostępny TUTAJ.

A na koniec jeszcze kilka zdjęć plastelinowych wyrobów Potomstwa Starszego :)

photo by Marjanna B.

Syn mówi, że to jakiś jego skin, czy coś…

photo by Marjanna B.

A to podobno Steve. Tak przynajmniej twierdzi autorka, Córka Starsza.

20150913_151404

I jeszcze Spiderman i Goblin, made by Syn.

Wpis powstał we współpracy z firmą St. Majewski – producentem produktów marki Bambino.

WYNIKI!!!

Miejsce 1. Jaś i Natalia

CAM04118 CAM04119

Miejsce 2. Daria

Scan0003

Miejsce 3. Maja

20150917_170138

Zwycięzcom Marjanna serdecznie gratuluje i prosi o kontakt mejlowy :)

15 Odpowiedzi na “ Gdy w końcu nadszedł 1. września… ”

  1. Kredki BAMBINO najlepsze na swiecie

    0
  2. Z innej bajki: jeśli CS tak lubi wróżki, a chcesz, żeby szybko zaczęła czytać w miejscowym narzeczu, to przejdźcie się do biblioteki po książeczki z serii Rainbow Magic. Jest tego ze 150 sztuk, więc wystarczy jej na długo. :) http://www.rainbowmagiconline.com/uk/books/books_princess.html

    0
  3. Kredki Bambino pamiętam jeszcze z dzieciństwa są super. Kupowałam je mojej córce a teraz kupuje siostrzeńcom :-)

    0
  4. Uwielbiamy Bambino ;) Co do rozszerzania asortymentu to absolutnym hitem w tym roku jest u nas plastelina z brokatem i farby- złota, srebrna, fluo i brokatowe. Trochę wyobraźni i wychodzą prawdziwe cuda ;)

    0
  5. super, uwielbiam gdy dzieci bawią się kreatywnie, rozwijają swoje zdolności manualne, robią coś poza graniem na tablecie… to bardzo ważne. sama jako dziecko dużo rysowałam (oczywiście kredkami Bambino :) ), lepiła, wymyślałam zabawy, robiłam własne planszówki, etc i z perspektywy czasu uważam, ze to było świetne i dużo lepsze niż podanie wszystkiego na tacy. dzięki temu mam dużo bogatszą wyobraźnię…

    0
  6. oraz plastelina z brokatem? czad! :)

    0
  7. Córka młodsza do schrupania, moja też ostatnio najadła się kredek, kiedy starszy syn rysował ;) Na szczęście tez mamy bambino, więc bezpieczne :) Plastelina z brokatem i u nas jest hitem, ale w sklepie same dziewczyńskie opakowania, jednak chęć posiadania była większa, barbie zostały zakryte naklejkami star wars ;)

    0
  8. Plastelina Bambino jest świetna. Mięciutka, łatwo się ją urabia, więc nie męczy małych rączek i nie zniechęca do wykonywania zadań. Jeśli któraś z mam nie zna, polecam do przetestowania. :)

    0
  9. Marjanno, kiedy wyniki? Bo mi syn żyć nie daje ;)

    0

Dodaj komentarz