Jak uszczęśliwić Córkę Młodszą

Sobota, dzień jak każdy inny.
Z tą różnicą, że Syn wkurwia matkę od samego rana a nie od 16, jak w tygodniu ;)
Ale tym razem Marjanna miała plan!
– Dziś wielkie sprzątanie! – zakrzyknęła radośnie z samego rana, gdy tylko podniosła się z łóżka… czyli gdzieś tak koło 12.30.
Pełna energii wkroczyła do salonu, gdzie Potomstwo oglądało bajki:
– Ty pozmywasz naczynia, ty pozbierasz zabawki a ty… – nawet nie zdążyła skończyć, bo dzieci magicznie rozpłynęły się w powietrzu i zabunkrowały w swoich pokojach.
– Łał, ich zapał do porządków jest porażający – mruknęła sama do siebie Marjanna i zabrała się za pucowanie kuchni.
W asyście jęczącego Syna i wyjącej co chwilę Córki Starszej doprowadziła do porządku większą część domu.
No dobra, CS ogarnęła swój pokój – choć Córka Młodsza twierdzi, że to ona sprzątnęła – a Syn łaskawie zniósł do prania stertę ciuchów którą hodował w swoim pokoju i umył 2 talerze, 3 szklanki i deskę. Po czym stwierdził, że nie przywykł do tak ciężkiej pracy.
Jako, że Czwórka akurat się obudziła i zaczęła dość dobitnie domagać się towarzystwa – ulubiony męski potomek Marjanny złapał najmłodszą z sióstr i oddalił w stronę salonu.
– Syyyynuuuu! Potrzebuję… – matka miała plan zlecić mu kolejne zadanie, gdy jej przerwał
– No weź, zajmuję się dzieckiem!
Zajmowanie się dzieckiem polegało na uwaleniu się z nim na kanapie i wgapianiu w telewizor.
Znaczy się standard ;)

Po tym wyczerpującym i długim dniu Marjanna postanowiła zaserwować Potomstwu super obiad.
– Za pół godziny będą gotowe frytki! ;)
Córka Młodsza przez cały ten czas krążyła po kuchni:
– Mamusiu, jestem głodna. Mamusiu, chce zobaczyć frytki. Mamusiu, kiedy będą gotowe? Mamusiu, dlaczego piekarnik jest gorący? Mamusiu, lubię Cię. Mamusiu, Syn jest głupi. Mamusiu…
I tak do wyrzygu!
Że toto się nie męczy…

Gdy w końcu podano posiłek, Córka Młodsza spojrzała na matkę:
– Mamusiu, dziękuję za keczup do moich frytek. Uszczęśliwiłaś mnie nim!
Mała rzecz, a cieszy ;)

6 Odpowiedzi na “ Jak uszczęśliwić Córkę Młodszą ”

  1. Cudownie wiedzieć,że nie ja jedna tak dobrze gotuję ;-) :-P

    0
  2. „Ulubiony męski potomek Marjanny” ????

    0

Skomentuj Karolina Strójwąs Anuluj pisanie odpowiedzi