Śpij kochanie, śpij…

Marjanna ma dość!
Syn wpadł na genialny pomysł ucięcia sobie Drzemki w godzinach popołudniowych.
W efekcie spał od 14:00 do 17:00!!!
I pewnie pospałby jeszcze z godzinę czy dwie, gdyby Marjanna nie zamówiła Pizzy i nie przekonała Go do Pobudki wizją Napchania Brzucha :)

Cóż, 3 godziny Ciszy i Spokoju to przeżycie Cudowne, ale Skutki Uboczne odczuwa Marjanna do teraz.
Syn jeszcze nie śpi!
I na śpiącego wcale nie wygląda.
Co więcej śpiewa radośnie na cały głos w Głębokim Poważaniu mając fakt, że Córka śpi, a i Sąsiedzi mogą mieć podobny zamiar.
W związku z tym rozważa Marjanna opcję Związania, Zakneblowania i Obłożenia Drania czymś ciężkim, tak aby pozostał w Łóżku swym w Ciszy i Spokoju.
A jak to nie pomoże, to Mu Kołysankę zaśpiewa :)

Dodaj komentarz