Atakują klony…

Córka zaczyna się stroić.
Oczywiście, jak to Córka, inaczej niż zwykle.
Bo zamiast podkradać Marjannie szpilki i szminki, ona namiętnie ubiera się w ciuchy… brata :)
Syn jak ujrzał swą siostrę odzianą w swoje szaty wyrzekł tylko:
– Oooo… drugi JA!!! Jak ci się udało wyjść z lustra?!?

Kolejnym osiągnięciem Córki jest odkrycie sposobu na piękne włosy.
Bo tylko tak Marjanna potrafi sobie wytłumaczyć, że z uporem maniaka wciera w te nieszczęsne włosy wszelkie dostępne płyny.
Szczególnie upodobała sobie mleko.
W efekcie włosy się kleją a Córka wrzeszczy jak tylko Marjanna się zbliża z grzebieniem.
Jak Córka była łysa, to nie było problemu… ;)

Syn dostał w prezencie od Babci ręcznik ze Spidermanem.
Paczkę z poczty wczoraj wieczorem odebrali.
Zanim zasnął zdążył się wykąpać 2 razy :)
A dziś od rana biega z ręcznikiem-w-roli-peleryny i twierdzi, że jest super-bohaterem.
Jak na razie to tylko super wkurwia Marjannę ;)
Być może to właśnie jest ta jego super-moc…

4 Odpowiedzi na “ Atakują klony… ”

  1. Ja Straszakowi kupiłam w lumpie za 2 złote przebranie supermana :). Biega w nim wszędzie i twierdzi, że może góry przenosić (szkoda, że jak kurtkę ściągnie to rzuci na ziemię i już za ciężko podnieść). Dwa tygodnie temu z dziadkami wylatywał do Turcji i chciał lecieć w swoim stroju super bohatera… Pozwolił się przebrac w normalne ubranie, jak mu wytłumaczyłam, ze jak go zobacza w takim ubraniu na lotnisku to każą mu lecieć za samolotem – w końcu super bohater umie latać :).
    Boskie te Twoje dzieciaki!

    0
  2. Hehehe.
    Syn ma strój Spidermana (zaskakujące, nie? ;P)
    Znaczy się dostał go jakieś 1,5 roku temu, więc jest co najmniej o 2 rozmiary za mały, do tego w ramach dostosowania kostiumu do warunków pogodowych powycinał w nim dziury :)
    Ale nosi, twardo.
    Ostatnio tak mi czmychnął z domu na plac zabaw.
    Miny mijanych po drodze ludzi – bezcenne :D

    0
  3. Co do wcierania płynów we włosy…. Kornik też kręcona. Ostatnio sobie wtarła sos winegret z sałatki. Wcierała też balsam do ciała, żel do kąpieli, pastę do zębów i pomadkę nawilżającą oraz własnego pawia. Czad. Głowy myć nie znosi…

    0
  4. No Ada akurat myć głowę lubi.
    Ale też mycie polega na tym, że szampon spieniam i zostawiam na czas kąpieli, po czym spłukuję ;)
    Gorzej z czesaniem…

    0

Dodaj komentarz