Syn postanowił ugotować sobie jajka.
Kurze, ma się rozumieć. Na kolację.
Marjanna szczegółowo go poinstruowała co i jak ma zrobić i wyszła do łazienki sprawdzić, czy Córki się nie potopiły.
Jakiś czas później Syn zagadnął matkę, która korzystając z wolnej chwili postanowiła wyładować zmywarkę:
– A ta woda to się już gotuje?
– Nie wiem – mruknęła w odpowiedzi Marjanna, układając talerze w równy stosik – Sprawdź…
Syn długo się nie zastanawiał i… wsadził paluch do gara.
– Ała! O kurde… To nie był chyba dobry pomysł… – jęknął, gdy poparzyła go woda
– Synu, czyś ty kompletnie zgłupiał?!? – wykrzyknęła na to Marjanna
Syn zamyślił się przez chwilę i odparł:
– No fakt, tu było głupie. Powinienem wiedzieć, że tak się tego nie robi…
… i dotknął paluchem garnka z zewnątrz.
Inteligencja wysoka, tak?
Chyba ściągał na tym teście…
Wiera Koszic
po pierwszym zdaniu padłam.. hahaha.. :)
Katarzyna Szpankowska
lol
Lucyna Duraj
Jeszcze dzis pokaze swojemu mlodemu, jak wyglada gotujaca sie woda :-D Dlaczego nie wlozyl do zimnej? Na miekko gotowal?
Marjanna B.
Nie no, włożył do zimnej. A później sprawdzał czy już się gotują ;)
Lucyna Duraj
Aaaaa :-) Prawdziwy Miszcz Patelni :-D
Marjanna B.
Pragnę zauważyć, że ostatecznie i tak ugotował je na miękko – nie wiem jak to zrobił…
Lucyna Duraj
Da sie. Moj ojciec tak robi, nie wiem jak…
Aga Ceran
Ja zawsze wkładam do wrzątku…
Aga Ceran
Tzn. Jajka. Nie palce ;)
Aleksandra Bzowska
No jak by syn włożył jajka do wrzątku …… to by Marjanna wnuków mogła od niego nie uraczyć;)))
Joanna Tindall
Zdolniacha! :D
Monika Zielińska
Z życia wzięte:
Córka pierwszy raz gotuje jaja. Dodatkowe wyzwanie: na miękko.
– Tatuś, jak długo gotuje się jaja, by były na miękko?
Tata zaczytany w prasie, nawet nie podniósł wzroku na córkę radzi:
– Gotuj tak długo, aż „zmiękną”.
Dzień Dobry,
Mówię Wam, nie idźcie tą drogą. One nie „zmiękły” przez godzinę.
:-)
Taka sytuacja.
Monika Binaś
Podłam ze śmiechu :-)
Agnieszka Maciałek
Ja zawsze wkładam do wrzątku, (jajka, nie palce) i gotuje i na twardo i na miękko. Kwestia odpowiedniego czasu. Co daje włożenie do zimnej wody? :) może ułatwię sobie życie? ;)
Wiera Koszic
może że nie pękną od razu przy zmianie temp.?
Marjanna B.
Jak chcesz jajka na twardo, to nie robi różnicy czy włożysz do wrzątku, czy do zimnej wody, nie? ;)
Ja tak z lenistwa gotuję, odpada mi jedna wizyta w kuchni :P
Wiera Koszic
a potem są zielone w środku? :) jak do zimnej to podobno po zagotowaniu się chwilę są na miękko, a po może 5 min już na twardo.. ja tam zawsze na oko gotuję ;)
milky
ja wkładam do zimnej, od zagotowania ok. 2 min. są na miękko, a 7 min. na twardo. Nie wiem co to daje, po prostu robię tak od zawsze :)
Ane Mos
Ja zawsze wkładam do zimnej i od momentu zagotowania 1 minuta i 30 sekund i sa akurat!
juuus
Zimne jajka z lodowki włożone do wrzątku zawsze.mi pękają. Czasami nawet włożone do zimnej po zagotowaniu potrafia pękać jesli woda za szybko sie zagotuje.
Aleksandra Banat
Ja zawsze jak włożę do wrzątku, to skubane pękają
Małgorzata Brzezinka
zielone to są jak przegotujesz mna twardotwardo ;) Mi się wydaje że z zimną wodą to jak się jajka z lodówki wyciąga, ale głowy sobie uciąć nie dam ;) Ja trzymam w lodówce, wkładam do zimnej :D
Ola Cisz
Dlatego trzeba wczesniej wyjąc, włzyc do szklanki i zalac ciepła wodą.
Małgorzata Brzezinka
mi ani razu nie pękło.
Ola Cisz
A bo ty jestes idealna pani domu ;)
Małgorzata Brzezinka
chujowa to i owszem, a czy idealna :D Mimo wszystko dziękuję, że tak ładnie o mnie mówisz :P
Agnieszka Maciałek
No na twardo to chyba bez problemu każdy ugotuje ;) Ja wkładam do wrzątku i 7 minut od włożenia są na miękko a jak chwilę dłużej gotuję to mam na twardo ;) ale muszę spróbować włożyć do zimnej wody ;)
Ola Cisz
Hehe przypomniało mi sie jak na forum czytałam opowiesc o gotowaniu jajek. Pani chciała jedno na miękko i jedno na twardo. to na miękko zaznaczyła mazakiem :D
Monika Zielińska
U mnie nadal: jajo niespodzialna. Nigdy nie wiem, na jakim etapie będzie, jak zdejmuję skorupkę :) Ale jakie emocje temu towarzyszą, mhym… :)
Ola Cisz
Na taką okolicznosc dostałam jajko grające :) Wkładasz z jajkami i jak jest na miekko to gra odpowiednią melodie. Duze ułatwienie dla takich rozstrzepanców jak ja ;)
Monika Zielińska
i ja :) No to chyba muszę coś takiego zakupić :)
thekfile
Są dziurkacze do jajek. Jak nie ma dziurkacza, to mozna widelcem. Znaczy, dziurkę w skorupce na grubszym „koncu” jajka zrobić. Nie pękają :)
adeceha
Jak chcę na miękko to zawsze do wrzątku (bo jak do zimnej to przegapiam moment zagotowania i nie wiem ile już się gotowały)
Natomiast jak na twardo to do zimnej i najczęściej wychodzą bardzo na twardo bo gdy przychodzę po 5(10,15 itp) minutach to dla pewności dostają jeszcze kilka minut gotowania.
I zawsze daję sól do wody i wtedy nawet jak pękną to przynajmniej nie wyleci pół białka do wody.
Modern Geish
On po prostu poznaje wszystko empirycznie ;P