Całe życie z debilami…

Syn postanowił ugotować sobie jajka.
Kurze, ma się rozumieć. Na kolację.
Marjanna szczegółowo go poinstruowała co i jak ma zrobić i wyszła do łazienki sprawdzić, czy Córki się nie potopiły.
Jakiś czas później Syn zagadnął matkę, która korzystając z wolnej chwili postanowiła wyładować zmywarkę:
– A ta woda to się już gotuje?
– Nie wiem – mruknęła w odpowiedzi Marjanna, układając talerze w równy stosik – Sprawdź…
Syn długo się nie zastanawiał i… wsadził paluch do gara.
– Ała! O kurde… To nie był chyba dobry pomysł… – jęknął, gdy poparzyła go woda
– Synu, czyś ty kompletnie zgłupiał?!? – wykrzyknęła na to Marjanna
Syn zamyślił się przez chwilę i odparł:
– No fakt, tu było głupie. Powinienem wiedzieć, że tak się tego nie robi…
… i dotknął paluchem garnka z zewnątrz.

Inteligencja wysoka, tak?
Chyba ściągał na tym teście…

34 Odpowiedzi na “ Całe życie z debilami… ”

  1. Jeszcze dzis pokaze swojemu mlodemu, jak wyglada gotujaca sie woda :-D Dlaczego nie wlozyl do zimnej? Na miekko gotowal?

    0
  2. Z życia wzięte:

    Córka pierwszy raz gotuje jaja. Dodatkowe wyzwanie: na miękko.
    – Tatuś, jak długo gotuje się jaja, by były na miękko?

    Tata zaczytany w prasie, nawet nie podniósł wzroku na córkę radzi:
    – Gotuj tak długo, aż „zmiękną”.

    Dzień Dobry,
    Mówię Wam, nie idźcie tą drogą. One nie „zmiękły” przez godzinę.
    :-)
    Taka sytuacja.

    0
  3. Ja zawsze wkładam do wrzątku, (jajka, nie palce) i gotuje i na twardo i na miękko. Kwestia odpowiedniego czasu. Co daje włożenie do zimnej wody? :) może ułatwię sobie życie? ;)

    0
  4. No na twardo to chyba bez problemu każdy ugotuje ;) Ja wkładam do wrzątku i 7 minut od włożenia są na miękko a jak chwilę dłużej gotuję to mam na twardo ;) ale muszę spróbować włożyć do zimnej wody ;)

    0
  5. Hehe przypomniało mi sie jak na forum czytałam opowiesc o gotowaniu jajek. Pani chciała jedno na miękko i jedno na twardo. to na miękko zaznaczyła mazakiem :D

    0
  6. U mnie nadal: jajo niespodzialna. Nigdy nie wiem, na jakim etapie będzie, jak zdejmuję skorupkę :) Ale jakie emocje temu towarzyszą, mhym… :)

    0
  7. Jak chcę na miękko to zawsze do wrzątku (bo jak do zimnej to przegapiam moment zagotowania i nie wiem ile już się gotowały)
    Natomiast jak na twardo to do zimnej i najczęściej wychodzą bardzo na twardo bo gdy przychodzę po 5(10,15 itp) minutach to dla pewności dostają jeszcze kilka minut gotowania.

    I zawsze daję sól do wody i wtedy nawet jak pękną to przynajmniej nie wyleci pół białka do wody.

    0
  8. On po prostu poznaje wszystko empirycznie ;P

    0

Skomentuj Aga Ceran Anuluj pisanie odpowiedzi