Ciemną nocą…

Miejsce Akcji: Pokój Potomstwa
Osoby Dramatu: Marjanna która chce obudzić Córkę, Córka która chce Spać
Czas Akcji: Wcześnie Rano, na Dworze ciągle jeszcze Ciemno

Marjanna: Córeczko, pobudka, wstawaj. Idziemy do Przedszkola!
Córka: Eeeee…
Marjanna: Córeczko, no dalej! Już jest Rano!
Córka: [podnosi głowę, spogląda w stronę Okna] Mama – późno, ciemno… Śpij!

I jak rzekła tak zrobiła, nakrywając Głowę kołdrą :)

3 Odpowiedzi na “ Ciemną nocą… ”

  1. Dobre :-) Mądra córka :-)))

    0
  2. Zazdroszczę córki, którą trzeba budzić. Moja córka zazdrości matki, której nie trzeba budzić…

    0
  3. Dag :

    Mądra córka :-)))

    To po mamie ma ;)

    Olik :

    Zazdroszczę córki…

    Ona tak ma głównie jak musi do przedszkola wstać.
    W weekendy jakoś ciemno za oknem nie przeszkadza ;)
    Ale przyznaję – potrafi czasem i do 11 pospać :P

    0

Dodaj komentarz