Marjanna nie lubi zimy. Nie lubi zimna, śniegu, który ledwo spadnie to znika, nie lubi szarych i ponurych dni, ani ciemności zapadających o 17… A już kompletnie nie znosi zimowego spadku formy. Bo Marjanna do szczęścia potrzebuje światła i ciepła […]
Zróbmy sobie dziecko…
– A ta twoje dziewczyna to gdzie mieszka? – zapytała Marjanna Syna w drodze do sklepu Syn spojrzał na nią spode łba i burknął w odpowiedzi: – Posłuchaj, umówmy się. Ty się nie będziesz interesowała moimi sprawami, a ja nie […]
Obudź w sobie myśliwego…
– Moje najdroższe dzieci! – zakrzyknęła radośnie Marjanna w niedzielę z samego rana – Dziś przychodzi do nas Pani Natalia, która doprowadzi w końcu to mieszkanie do porządku. Więc jeśli nie chcecie, żeby uciekła z krzykiem zaraz po wejściu, bądźcie […]
Mali Einsteini
– Juhu! Jutro idę w końcu do szkoły!!! – wrzasnęła uradowana Córka Starsza w niedzielę późnym popołudniem – Już się nie mogłam doczekać… – Taaa, jaaasne – mruknęła w duchu Marjanna, przypominając sobie długie godziny spędzone z wyjącą Córką nad […]
Leniwe poranki Córki Starszej
… czyli jak Córkę Starszą wyprawić do szkoły. Bo, musicie wiedzieć, nie jest to zadanie proste. Tym bardziej, odkąd za oknem o 7 rano jest ciemno. Marjanna też z wielkim entuzjazmem się z łózka nie podnosi ;) – Córko Starsza! […]
Co do joty!
Córka Starsza, odkąd poszła do szkoły, chłonie wiedzę jak gąbka. Stara się samodzielnie wyciągać wnioski, kojarzyć informacje i – gdy tego potrzebuje – zadaje mnóstwo pytań. – Mamo, a co to znaczy, że ktoś jest ’posłuszny’? – zapytała nie dalej […]
Nadzieja umiera ostatnia
– Synu, nie łaź tak nad siostrą. – powiedziała Marjanna na widok pierworodnego skracającego sobie drogę do salonu, przeskakując nad matą z Córką Młodszą – Nadepniesz na nią i ją uszkodzisz… Syn niezwykle się tym zasmucił i jęknął tylko: – […]
Czarna dziura…
Posłanie dziecka do szkoły, szczególnie pierwszy raz, stawia przed rodzicami mnóstwo nowych wyzwań. Pobudki wcześnie rano, szykowanie śniadania, wspólne odrabianie lekcji… I codzienne doglądanie zawartości piórnika. Marjanna, jak na idealną matkę przystało, zabrała na początku września Córkę Starszą na wielkie […]
Biblijne opowieści
Odkąd Małżonek uznał, że czas wyedukować Potomstwo religijnie, siadają wszyscy razem wieczorem i czytają Biblię dla dzieci. Małżonek specjalnie pojechał do Centrum, żeby samodzielnie wybrać książki. Kupił dwujęzyczne, więc przy okazji Potomstwo ćwiczy angielski ;) Każde takie wieczorne czytanie zaczyna […]
Człowiek uczy się na błędach…
Potomstwo ma tak ułożony plan szkolnych zajęć, że Marjanna codziennie wstaje przed 7:00. Pół godziny na karmienie Córki Młodszej, która zawsze budzi się w najmniej sprzyjającym momencie i pół godziny na zapakowanie śniadaniówek. W tak zwanych wolnych chwilach (podobno istnieją, […]
Małżonek słów na wiatr nie rzuca
Ostatnie dni były dla Marjanny wyjątkowo trudne. Syn ostro dokazywał, testował granice i nic sobie z zaleceń matki nie robił. Małżonek zapowiedział, że jeszcze jeden numer, a Syn straci swoją bujną, nastroszoną żelem grzywę. Niestety, były ostrzeżenia, były prośby i […]
W przyrodzie nic nie ginie.
– W piątek mam sprawdzian z lektury – oświadczył Syn po powrocie ze szkoły do domu – Tak? – zainteresowała się Marjanna – Przecież ty nawet nie dotknąłeś tej książki, odkąd przyniosłeś ją z biblioteki… Syn wzruszył tylko ramionami: – […]
Jeden taki dzień w roku…
W normalnych okolicznościach Marjanna z okazji urodzin otworzyłaby szampana, popiła butelką wina i świętowała do rana. Nie co dzień przecież człowiek staje się o cały rok mądrzejszy ;) No, ale że z Marjanną do stołu zasiada Córka Młodsza, a Marjanna […]
Dzieci są przyszłością tego narodu…
Gdy upłynął pierwszy tydzień września Marjanna doszła do wniosku, że coś z tą szkołą jest nie tak. Potomstwo kończyło lekcje koło południa i wracało do domu pełne energii. Zbyt pełne. Podliczyła więc swój miesięczny budżet i uznała, że skoro obiady […]
Wzorowa uczennica
– Córko Starsza, podaj mi proszę swój dzienniczek – powiedziała Marjanna – A który? Marjanna westchnęła i odparła: – Jeden tylko masz…. – A gdzie? No tak, bo kto ma wiedzieć gdzie co jest, jak nie matka. Cały tydzień Córka […]