Czaruś

Miejsce akcji: Salon w Domu na Końcu Świata
Osoby dramatu: Syn, Koleżanka Syna

Syn, wpadł do kuchni i wypatrzył talię kart w koszyczku:
– O! Karty… Może zagramy w karty?
– W wojnę? – zaproponowała synowa koleżanka
– Nieee… nie gram już w wojnę, jest dla mnie zbyt banalna.
– To może w makao?
– Hmmm… Dawno nie grałem, chyba zapomniałem jak się gra… – odparł niewzruszony Syn
– Ciekawe – pomyślała Marjanna – nie przypominam sobie, żeby kiedyś w makao grał ;)
– Nic się nie martw, ja ci przypomnę.
I zasiedli wspólnie do gry.

Ten to wie jak zakręcić dziewczyną ;)

Dodaj komentarz