… czyli słodko-gorzki wpis o wszystkim i o niczym.
Marjanna już po połówce.
Ale spokojnie, opieki społecznej jeszcze zawiadamiać nie trzeba… choć tym akurat zajęła się już szkoła Syna ;)
O badanie chodzi, połówkowe.
I, jak już pewnie niektórym wiadomo, Mulat konsekwentnie odmawia zaprezentowania co tam między nogami chowami.
Pępowiną się zakrył i… hmmm… tu by Marjanna napisała normalnie CHUJ, ale w tej sytuacji jest to trochę nie na miejscu.
Bo w sumie to nie wiadomo co, ze wskazaniem na dziewczynkę, tym razem.
I tak Marjanna dumała nad tym problemem.
I zastanawiała się intensywnie…
A że Marjanna to wykształcona kobieta, prasę i internety regularnie czyta (no doooobra, głównie to Pudelka, ale dobrze być na czasie), to już WIE!
To wszystko przez ten gender!
Mulas się zwyczajnie jeszcze nie zdecydował.
I trzeba mu dać czas.
Nie będzie wiec Marjanna potomka tak złośliwie poganiać.
Niech sam przemyśli całą sytuację.
A i różowy i niebieski się z mulacią skórą pięknie komponują :)
Poza tym wszystko z Mulatem dobrze, jakby ktoś się pytał ;)
Żeby Marjannie się nie nudziło w czasie oczekiwania na decyzję Mulata, atrakcje postanowiła zapewnić szkoła Syna.
Bo Syn, jak wiadomo, to osobnik we współpracy trudny.
I w szkole są z nim spore problemy.
Albo to szkoła ma problem z Synem…
A że, wiadomo doskonale, nasze szkoły zawsze frontem do klienta i wszystko żeby dziecku pomóc zrobią – to złożyli wniosek do sądu o wgląd w sytuację rodzinną ucznia.
No bo, skoro Marjanna z dzieckiem w domu problemu większego nie ma, to przyczyna problemów w szkole musi leżeć w… domu.
Inaczej być nie może.
To, że przez niekompetencję nauczycieli Syn samowolnie opuścił budynek szkoły i zaginął na 1,5 godziny, to też niewątpliwa wina Marjanny i Małżonka.
No bo wychowawca zrobił co należy ;)
Małżonek powiedział, żeby się nie przejmować – bo przecież, jako rodzice, robią wszystko żeby ze szkołą współpracować.
Biega Marjanna co chwilę do szkoły, z dzieckiem po specjalistach jeździ, żeby zdiagnozować przyczynę problemów i uzyskać jakieś wskazówki i wytyczne.
Ba, sama na kurs umiejętności wychowawczych poszła, po sugestiach szkoły, że może coś robi nie tak (a na kursie się okazało, że bardzo tak robi i to raczej wychowawcę należało przysłać).
No i jest jej teraz zwyczajnie przykro, że mimo wspólnych ustaleń, w szkole dalej robią tak, żeby im było dobrze.
Bo po co problem rozwiązać, jeśli można go zepchnąć na bok…
A że na smutki najlepsza jest czekolada, to kupiła sobie Marjanna paczkę delicji.
I to był błąd.
Bo Córka ma szósty zmysł i słodycze, a czekoladę w szczególności, wywącha nawet gdyby była zakopana pod ziemią.
Więc od samego powrotu do domu, krążyła po mieszkaniu, jęcząc że chce ciastko.
I gdyby się na jęczeniu skończyło, to by Marjanna sprawę olała – bo na jęczenie Córki najlepszy jest ignor.
Ale nie… to by było za proste… nie w stylu Córki przecież.
Bo Córka się po meblach wspina.
Marjanna tylko czeka aż kiedyś na lampie zawiśnie (jedną już stłukła, jak się na szklany stół wdrapała… 25kg na szklanym stole – Marjanna niemal zawału dostała).
I tak Córka właziła na szafki i próbowała podkraść ciastka, a Marjanna ambitnie przenosiła je w nowe miejsce.
Aż w końcu miarka się przebrała:
– No dobra, jak chcesz… Dzwonię do taty!
No i się zaczęło.
Córka potrafi bardzo głośno krzyczeć… BARDZO!
A krzyk kiepsko działa na ból głowy.
Aż się Mulat zirytował i później pół nocy nie mógł sobie miejsca znaleźć.
Wiadomo, oczywiście, że Marjanna razem z nim.
Do kompletu obudzili się o 5.
To była bardzo długa noc…
P.S. Warszawa i okolice – potrzebna konsultacja psychiatryczna dla Syna. Ktoś, coś, gdzieś słyszał? Najlepiej żeby w ramach NFZ było, ale jak trzeba to i za opłatą.
Byleby to ktoś kompetentny był.
anka
http://www.centrumzagorze.pl/poradnie/27-poradnia-zdrowia-psychicznego-dla-dzieci-i-mlodziezy-w-warszawie
podobno dobra poradnia
Marjanna B.
Super, bardzo dziękuję!
Anna Radziszewska via Facebook
Wysłałam ci link do dobrej poradni, weź skierowanie od lekarza rodzinnego i umawiaj się szybko, może zdążysz mieć opinię zanim przyjdzie wezwanie z sądu
Marjanna B. via Facebook
W poniedziałek będę dzwonić, dziękuję :)
anka
nie ma za co czymam kciuki
Izabela Mazurek via Facebook
Szkoła Cię wysyła do psychiatry czy sama chcesz?
Marjanna B. via Facebook
Sama chcę.
Izabela Mazurek via Facebook
Już myślałam, że to kolejny genialny pomysł szkoły. Ogólnie respekt że jeszcze nie się poddałaś i nie przeniosłaś Syna do innej placówki. Mi by się nie chciało walczyć z nimi tym bardziej po takiej synowej wycieczce;] Szkoda, że na policję tego nie zgłosiłaś
anka
no właśnie na szkołe masz haka, oni odpowiadają za niego w godzinach lekcji
Marjanna B. via Facebook
Przeniosę – chciałam przeczekać do końca roku szkolnego, żeby nie robić zamieszania, ale najwyraźniej nie ma co czekać. O tyle dobrze mamy, że on nie chodzi do rejonówki, więc nie będzie problemu. Napisałabym, że idę do rejonu w poniedziałek, ale w tej chwili mam zaplanowanych tyle spotkań w poniedziałek (OPS, PPP, nasza przychodnia, logopeda u Córki w przedszkolu i jeszcze muszę strój na balik odebrać), że może mi czasu zabraknąć ;) Pójdę we wtorek :)
Marjanna B. via Facebook
A na policję nie zgłaszam, bo chciałam być taka współpracująca ze szkołą. To teraz mam…
magik1501
Mnie to zastanawia cosik innego… a mianowicie „- W życiu!!! Małżonek powiedział, że jak zrobimy jeszcze jedno, to potem lecimy hurtem, ile Bóg da!”… No i to jedno właśnie rośnie i kopie :)) Ciekawe czy Małżonka poglady nadal sa takie :))
Marjanna B.
Małżonka poglądy w tym temacie są jakby mało istotne.
Jak trzeba będzie, to sobie macicę wygryzę, a w ciążę więcej nie zajdę ;)
Izabela Mazurek via Facebook
Jak ktoś ma miękkie serce to musi mieć twardą dupę jak to moja babcia mawiała. Nowy semestr się zaczyna więc może to akurat ten moment…
malyn
wspolczuje problemow z synem, nie zaglebilam sie w szczegoly ale kiedys to sie nazywalo BYCIE DZIECKIEM a teraz wyszukuja wszelkich zaburzen, wysylaja do psychologow, pedagogow itd. Gdyby sie uprzec to u kazdego mozna cos znalezc
Aneta
Jesli nie znalazlas nikogo to powiedz, moze cos pomoge.
Marjanna B.
Anetko, dziękuję Ci bardzo, na razie wygląda, że coś się ruszyło.
Na hasło 'sąd’ wszyscy są jacyś bardziej chętni do współpracy ;)
med001
Klinika Psychiatrii Wieku Rozwojowego WUM
w Warszawie, ul. Marszałkowska 24, klatka V, piętro VI
Miałam zajęcia z Psychiatrii Dziecięcej w tej klinice. Znajdziesz tam dobrych specjalistów z fajnym podejściem do dzieci i rodziców.