Dlaczego warto chodzić do lekarza

Córka Młodsza nie jest już noworodkiem.
Nie wiadomo kiedy i jak – 6 tygodni minęło…
Chociaż Córka niewiele sobie z tego robi i dalej wrzeszczy całkiem po noworodkowemu.
No ale czas płynie nieubłaganie i stało się.
Ma Marjanna niemowlaka!

A skoro Córka jest niemowlakiem, to Marjanna zakończyła połóg.
I – jak na rozsądną kobietę przystało – udała się na kontrolę u lekarza.
Na NFZ! bo w jakimś celu przelewa co miesiąc prawie 300pln na konto ZUS ;)
Jak państwowe przychodnie w naszym kraju działają, nikomu nie trzeba chyba tłumaczyć.
Więc i u Marjanny wcale nie było lepiej…
O godzinie 14:30 pod gabinetem siedziało chyba z 20 kobiet.
Marjanna – nauczona doświadczeniem zabrała ze sobą wszystko co najpotrzebniejsze:

• Córkę Młodszą – bo nie wiadomo ile wizyta w przychodni trwać będzie, a Córka na jedzenie czekać nie lubi
• Małżonka – bo Córka Młodsza lubi wrzeszczeć w najmniej spodziewanym momencie, a trudno byłoby ją bujać leżąc u lekarza na fotelu
• i książkę – gdyby jednak Córka spała, Małżonek oddał się telefonicznym rozrywkom, a Marjanna miałaby się nudzić.

No i się nie nudziła, bo Córka wpadła w oko jednemu takiemu małemu.
Mały najpierw zaczął zaczepiać Małżonka, wołając w jego kierunku 'tata, tata!’
Marjanna spojrzała na ślubnego i powiedziała:
– Wiesz bejb, jeżeli jest coś o czym chciałbyś ze mną porozmawiać, to jest to doskonały moment…
Później mały zaczął wołać 'tata’ do Marjanny.
To już było dziwne ;)
Na koniec doszedł do wniosku, że Córka jest lalką.
A że w domu ma taką lalkę, co to śpiewa jak jej się na rękę naciśnie, to się uparł by i Córka śpiewać zaczęła.
No, Marjanna codziennie tego córkowego śpiewu słucha i jakoś była mniej entuzjastycznie do pomysłu nastawiona…

A później Starsza Pani powiedziała:
– Tyle trzeba czekać… Za moich czasów to osoby starsze, kobiety w ciąży i matki z małymi dziećmi wchodziły bez kolejki…
– Nooo – pomyślała Marjanna, rozglądając się po poczekalni, gdzie na 20 czekających kobiet, 15 było w ciąży, 3 z małymi dziećmi, a pozostałe 2 to starsze panie. ;)

I mały gratis od FotoSister

Prawda, że na zdjęciu wyglądają prawie jak aniołki? ;)

Marjanna B.

Marjanna to całkiem przeciętna kobieta, która niestandardowa jest w szczegółach – mieszka w Afryce, ma ósemkę dzieci i Małżonka, któremu proponują tytuł króla.
I właśnie o tej (nie)zwykłej codzienności możecie sobie tutaj poczytać…

See author's posts