Gdy nagle wieczorem dzwoni telefon…

Była godzina prawie 21:00, gdy Marjanna siedziała sobie w salonie przy komputerze.
Nagle zadzwonił telefon.
Marjanna rzuciła okiem na wyświetlacz, ale nie rozpoznała numeru.
– Halo? – mruknęła do słuchawki po przyjęciu połączenia
W odpowiedzi usłyszała:
– Halo mama? Bo Córka Młodsza chce z tobą rozmawiać.
Córka Starsza zadzwoniła do Marjanny z sypialni…

Cytując klasyka – KURTYNA

15 Odpowiedzi na “ Gdy nagle wieczorem dzwoni telefon… ”

  1. Rozwaliła mnie na łopatki,agentka :-D

    0
  2. znam taką matkę, która udzielała rad życiowych własnemu synowi na fejsie i to jest strzał!

    0
  3. Olivia Wozniak

    no padlam normalnie :D

    0
  4. Spryciula,co będzie o tej porze chodzić ;)

    0
  5. Strzemka Ania

    Ja też dzwoniłam do mojej mamy ze swojego pokoju do kuchni jak coś chciałam :-).

    0
  6. No tak, jak lezalam chora ze spiaca Corka Mlodsza to tez dzwonilam do Syna jak czegos potrzebowalam.
    Ale Corka Starsza nie ma nawet swojego telefonu ;)

    0
  7. Strzemka Ania

    Grunt to skombinować i się nie przemęczać.

    0
  8. Ania Pluta

    Córka mistrz <3

    0
  9. Siedze i od paru minut nie moge się pozbierać. mistrz. :D

    0
  10. Katarzyna Zawadzka

    Ale ze Marjanna nie ma wpisanego nr Syna?

    0
  11. Ale ona nie dzwoniła od Syna ;) Wzięła sobie mój stary telefon, do którego jakiś czas temu włożyłam kartę SIM i wbiłam swój numer, bo ona była zmęczona, a ja musiałam do sklepu wyskoczyć :)

    0
  12. Katarzyna Zawadzka

    Aaaa takie buty …

    0
  13. Ja dzwonie do syna starszego na komórke (bedąc w kuchni). Raz – on stale gra na komputerze w słuchawkach.Dwa – co się będę drzeć…

    0

Skomentuj Ania Pluta Anuluj pisanie odpowiedzi