Jak Syn z Córką Starszą…

Potomstwo Starsze wiecznie się kłóci i tłucze nawzajem.
O to, kto będzie siedział po prawej stronie na kanapie.
O to, kto pierwszy pójdzie się kąpać.
O to, kto będzie trzymał pilot od telewizora.
I o milion innych rzeczy, które sobie akurat wymyślą…

Ostatnio Marjanna nie wytrzymała ciągłych wrzasków i pisków, i bardzo zirytowana warknęła do kotłujących się na podłodze dzieci:
– Dosyć tego! Dzwonię do ojca! I zobaczycie, że jak wróci do domu, to będziecie mieli problemy!

Potomstwo na chwilę zamilkło, po czym… znów zaczęli się bić i kłócić:
– Mi pierwszej tata da lanie! – wrzasnęła Córka Starsza
– A nie, bo mi!!! – wykrzyczał na to Syn
W tym momencie CS spojrzała bratu prosto w oczy i bardzo zadowolona oświadczyła:
– Ja jestem dziewczynką, a dziewczynom się ustępuje! Więc ja pierwsza dostanę lanie!

Oni są jacyś dziwni…

P.S. Marjanna pragnie oświadczyć, że – jak wino kocha – nikt w tym domu dzieci nie leje.
No, poza tym wyjątkiem, że biją się sami, nawzajem ;)
Pojęcia nie ma Marjanna skąd im to do głowy przyszło…

6 Odpowiedzi na “ Jak Syn z Córką Starszą… ”

  1. Hahahaha. Dobre. Jeszcze chwila i córka młodsza da im wycisk i oba tez będzie chciała trzymać pilot, siedzieć po prawej stronie kanapy, itd

    0
  2. odkąd znam i uwielbiam Syna, a to już chwila jest, myśle nikt mu nie dorówna, a tu prosz…..

    0
  3. Wydaje mi się, że kluczowe jest tu słowo „da” i w kontekście Taty to dla nich jakaś oczekiwana dzika przyjemność. Nie znają znaczenia słowa „lanie” bo nikt ich pasem nie wychowuje. Szczęśliwce dwa, a nawet trzy :)

    0

Dodaj komentarz