Każdemu wedle zasług…

Miejsce akcji: Dom na Końcu Świata
Osoby dramatu: Marjanna, Syn

Syn: Mamo, ubieraj się, idziemy do sklepu!
Marjanna: Do sklepu??? A po co?
Syn: Musisz mi coś kupić.
Marjanna: Tobie kupić?
Syn: Tak, chcę banany i truskawki i cukiereczki i soczek…
Marjanna: Ej, a dla mnie???
Syn: Dla ciebie? Możesz kupić… chusteczki :)

Dodaj komentarz