Księżniczkowy bal!

A nie, wróć… to nie ta impreza.
Księżniczki przecież nie wrzeszczą jak stado dzikusów…
A na urodzinowej imprezie Córki było głośno.
Bardzo.
Marjanna przez dwa dni dochodziła do siebie.
I dalej nie jest pewna, czy wszystko już do normy wróciło.
Być może jej życie już nigdy nie będzie takie samo.

Pani z Sali Zabaw zdziwiona była bardzo dlaczego Marjanna za dziećmi z aparatem nie biega.
I nie chce ich wspomóc w śpiewaniu i jedzeniu tortu.
A Marjanna Bogu dziękowała, że dzieci poszły jeść, bo przynajmniej przez chwilę była względna cisza ;)
I mogła się w spokoju kawy napić.

Córka, jednakowoż, po imprezie zadowolona.
Prezenty dostała, świeczkę zdmuchnęła, z koleżankami i kolegami mogła się pobawić – więcej jej do szczęścia chyba nie potrzeba.
No, może jeszcze konik.
Bo chciała na urodziny.
Tak, żywy taki…

Nigdy więcej imprez urodzinowych.
A Małżonek chciał im jeszcze piszczałki dać…
Jaaasne.

Córka wczoraj oficjalnie skończyła 5 lat.
A przed chwilą taka malusia i kochana była.
Ech, leci ten czas jak szalony…
Marjanna, w urodzinowym prezencie zabrała ją dziś na szczepienie.
Córka najpierw głośno protestowała, ostatecznie jednak zgodziła się współpracować.
No, powiedziała jej Marjanna, że po szczepieniu pójdą do sklepu kupić coś słodkiego.
A że kłuć ją mieli dwa razy, to słodycze też miały być dwa.
Córka temat przemyślała, po czym odparła:
– A mogłabym dostać trzy? Te szczepienia?
Cwaniara ;)

P.S. Się dzieje poza tym…
Dużo.
I wygląda, że dobrze!
Ale na razie cicho.
Trzymajcie tylko kciuki :)

16 Odpowiedzi na “ Księżniczkowy bal! ”

  1. Joanna Falęcik via Facebook

    Mary, kciuki zacisniete! Tylko pochwal sie w odpowiednim czasie :-)

    0
  2. Anna Węcław via Facebook

    Kciuki zacisniete! :) Nas szczepienia drogo wychodza. Niby na NFZ, a jakos zabawki na pocieszenie nie refunduja. Dobrze, ze syn dobitnie upomina sie o naklejki dzielnego pacjenta, tyle naszego :)

    0
  3. Się pochwalę. Jak będzie czym ;)

    0
  4. trzymamy :)

    0
  5. Aga Chaj via Facebook

    Po każdych urodzinach któregokolwiek z moich dzieci mówię, że to OSTATNIE. Jeden dzieć ma 10 lat druga 4. I jeden i druga nie potrafią doczekać się swoich urodzin. Jak myślisz? Dlaczego? :D

    0
  6. Aga – hmmm… niech pomyślę… Bo tak bardzo lubią spędzać swoje urodziny samotnie, w spokoju i ciszy własnego pokoju??? :D

    0
  7. Marjanka , a ja tak od dupy strony.bo czytam Twój blog sobie od pierwszego wpisu i wychodzi na to ,że jeszcze w marcu pewnego roku Marjanka życzyła sobie Męza,a w lipcu już go miała?tak szybko się marzenia Marjance spełniły :)?

    0
  8. Bo decyzja o ślubie zapadła po pół roku znajomości ;) Najpierw było za mało poważnie, żeby o tym pisać, a później się zrobiło bardzo poważnie i nie było czasu pisać ;)

    0
  9. Kochana, najważniejsze że masz już to za sobą..Ja za każdym razem po urodzinach syna w bajkolandzie musiałam odespać…i dziękować Bogu, że nikt z dzieciarni nawet ręki sobie nie złamał..ufff

    0
  10. Najlepszego dla Córki :D
    Obchodzimy urodziny w tym samym dniu tylko ja niestety 22 lata starsza hehe

    I trzymam trzymam trzymam kciuki z całych sił aby wsio było jak najlepiej u Ciebie bo świetna z Ciebie babka!

    0
  11. A się miała Marjanna pochwalić co się dzieje i dalej nic..

    0
    • No miała… ale zapomniała ;)
      Mulat wybitnie niekorzystnie działa na marjankową pamięć.
      Chodziło o dość duże zlecenie, stała współpraca przez kilka miesięcy – niestety nic z tego nie wyszło.
      Może innym razem :)

      0

Skomentuj Ela Kanus via Facebook Anuluj pisanie odpowiedzi