Mały przyjaciel.

Miejsce akcji: łazienka
Osoby Dramatu: Marjanna, Syn

Syn, który z boiska wrócił, jakby w kopalni robił robił przez dwa dni, dał się w końcu zagonić do wanny.
I gdy tak siedział w tej wannie zawołał nagle do Marjanny:
– Mamo! A czy ja mogę mojego penisa nazywać kutaskiem?
A że Marjanna normalna całkiem nie jest, to odparła:
– Synu, jeśli masz fantazję, to możesz go nazywać nawet Zenek… Bylebyś go nie próbował posadzić przy stole w trakcie obiadu.

No… następnym razem to się chyba lepiej ugryzie w język ;)

19 Odpowiedzi na “ Mały przyjaciel. ”

  1. Pam Banaszczyk via Facebook

    oh kocham was :)

    0
  2. Ten Facet jest debeściak ;)

    0
  3. Renata Chmielarz via Facebook

    umarłam :D

    0
  4. hehehehe Kocham Was :) Wasze rozmowy są zajebiste :)

    0
  5. niemożliwa jesteś, a syn…..brak mi słów, sama nie wiem czy jestem gotowa na takiego zięcia;p

    0
  6. Zajebiste… ZENEK …. Ahahahaha love

    0
  7. Przypomniało mi się, jak podczas pewnego wyjazdu z lat młodzieżowych o penisach vel kutaskach mówiliśmy „Wacki”… Aż na kemping dotarła grupa ze Śląska. Żona Anna i Mąż Wacław. Wyobraźcie sobie nasze głupie miny, gdy z rana pod okryciem z namiotowej tkaniny ona budziła go słowami: Wacek, ja ciebie, prosza, pierunie, ty wstań mi tu, ino zaroz! :D

    0
  8. I druga nieco bardziej współczesna historyjka i z mojego podwórka… :) Znany notariusz stołeczny w domu swym na onego peniska / kutaska zwykł mawiać „ołówek”… Żona musiała stawić się w przedszkolu u syna, gdy ten na zajęciach plastycznych na prośbę o przygotowanie… ołówka… zdjął spodenki :D

    0
  9. Pati Patison via Facebook

    Anna Radziszewska, jak ty sie rozmyslasz to ja Edka rezerwuje. Wprawdzie corka ma dopiero 1,5roku ale roznica wieku w zwiazkach ponoc jest wskazana :)

    0
  10. Aneta Maria Olejnik Denkiewicz via Facebook

    He he leze na cycach

    0
  11. wszystko…przede mną :)))
    mój 9 latek na razie na etapie..penisa :))

    0
  12. Jezu… :)

    0

Skomentuj Gosiaa Anuluj pisanie odpowiedzi