Podsumowanie prezentów.
Od Dziadka Syn dostał duże auto z klockami.
Klocki zostały umieszczone w kartonie na szafie.
Żeby pies nie pogryzł.
No i żeby Syn nie rozrzucił ich po całym mieszkaniu.
Auto stoi zaparkowane przy komodzie, skutecznie zastawiając przejście.
Od Marjanny Syn dostał zestaw mały majsterkowicz.
Wujek jest zachwycony.
Może składać, skręcać, piłować i wbijać.
Syn na pojemniku na narzędzia objechał cały duży pokój.
Pojemnik nie ma kół.
Prababcia podarowała Synowi czekoladki.
Nie ważne, że Syn nie ma jeść czekolady.
Nie ważne, że mówiła, że to zalecenie lekarza.
Nie ważne, że Syn ma brzuch jak bębenek i wagę małego słonia.
Czekolada dobra na wszystko.
W żłobku też dostał…
Sobie Marjanna w prezencie zakupiła butelkę czerwonego wina.
I jak Syn zaśnie, to zamierza ją otworzyć…
Dodaj komentarz