Nieproszeni goście

Marjanna ma gości.
Chuj wie skąd przyleźli, bez zaproszenia, bez meldunku nawet.
I jeszcze Domowników straszą.
Ulokowali się w łazience, wyglądają jak jakieś przerośnięte Plemniki i wkurwiają Marjannę, jak idzie się w Nocy wysikać i Jeden z Drugim wyskakują zza Kosza na Pranie.

Tak w ogóle to Marjanna nie czai gdzie te cholery siedzą w ciągu dnia, bo widuje ich tylko w nocy…

No, to może ktoś ma pomysł jak Lokatorów wyeksmitować???

7 Odpowiedzi na “ Nieproszeni goście ”

  1. cóż za brak taktu i obycia! kratką w nich! u mnie wsadzenie stosownej pod wannę pomogło zdecydowanie, aczkolwiek nie ostatecznie ;)
    no chyba że oswoić, polubić i nie przechadzać się samotnie po nocy ;)

    0
  2. Nic nie poradzę…sama walczę z jebanymi mrówkami w kuchni…. :(
    Napiszę notkę o tym :)

    0
  3. No nic, może zaproszę ich na wódkę i ustalimy jakieś zasady korzystania z łazienki ;)

    0
  4. Moze rybiki cukrowe? Fajni kumple z nich, ile razy ich wytępie to i tak wracaja w niezmienionej liczbie.

    0
  5. Rybiki nie są złe :-).

    0
  6. Anonim :

    Moze rybiki cukrowe?

    Wujek Gugle mówi, że to to :)
    Dzięki.
    W końcu wiem z kim mam do czynienia ;)

    0
  7. solą w nich, solą!!! u mnie zadziałało :D
    (tzn. obsyp ich ścieżki, tekile też możesz postawić :P)

    0

Dodaj komentarz