Marjanna z Małżonkiem uznali, że czas z Potomstwem zacząć do kościoła chodzić.
Jest to o tyle utrudnione, że msze odbywają się w centrum Warszawy, a Marjanna sama z Synem i Córką Starszą między ludzi chodzić nie lubi.
Bo wstyd, jak się tłuc zaczynają. Albo wyzywać…
No ale zacisnęła zęby, zapakowała całą trójkę do auta i pojechali.
Przyjęci zostali bardzo miło, wymienili uprzejmości ze zgromadzonymi i i zasiedli blisko drzwi, żeby w razie problemów z Córką Młodszą móc się szybko z sali ewakuować.
Po chwili pojawił się pastor.
Córka Starsza przyjrzała mu się uważnie, spojrzała też na ścianę i, wskazując ręką na wiszący tam krzyż, wyszeptała do matki:
– A ten X to co oznacza?
Nooo, czas najwyższy zająć się edukacją religijną tych dzieci ;)
Agata Hevelke
piękne :)
Marzena K-c
my odkąd mieszkamy tu gdzie mieszkamy , do kościoła chodzimy od wielkiego święta …
Agnieszka Konieczna
Marjanna ewangeliczka?? :-) :-) :-) :-)
Marjanna B.
Jeszcze, teoretycznie, katoliczka. Jak się uda całą rodziną z pastorem spotkać to dopełnimy formalności, bo Syn i Córka Starsza też w KK ochrzczeni. Ale docelowo kościół ewangelicko-metodystyczny :)
iwa
Domyślam się, że najgrzeczniejsza była Córka Młodsza :D
Marjanna B.
Wiadomo ;)
Agnieszka Konieczna
Ja zrezygnowalam z kk, rok temu po otrzymaniu „uznania mojego 1 malzenstwa za nieważne”, zaczelam chodzic do ewangelicko-augsburskiego (luteranie), gdzie pastor mi uzdrowil psychike ;-) ale jednak docelowo nie przejde konwersji, bo nie czuje sie wierzaca i to by bylo nie fair. Śpiewam nadal u ewangelikow w zespole i sympatyzuję. Polecam bardzo :-)
ola
uuu to Marjanna jak ja z KK sie wywodzaca ale z metodystami przystajaca. U mnie tu gdzie teraz mieszkam do kosciola blisko ale dzis zonk byl bo okazalo sie ze jak sa dwie msze to cala wies na wczesniejsza godzine chodzi a my wybralismy sie na pozniejsza no i msza….nie odbyla sie bo nie byli nikogo :-(. No to sobie przynajmniej z Pania Pastor poklachalam. Btw moja czterolatka uwielbia tu do kosciola chodzic bo nikt jej „nie ustawia”na sile.
Marjanna B.
Mm auto, więc nie jest tak najgorzej z tym dojazdem :) Raz w tygodniu mogę się poświęcić ;)
Potomstwo się jeszcze nie określiło czy im się podobało, trochę narzekali że długo, ale dostali po mszy herbatę i ciasto, więc trochę im przeszło :P Zobaczymy jak będzie następnym razem :)
Małgorzata Brzezinka
Moja 4-letnia corka ostatnio sie bardzo przy komunii sw. oburzyla ze jakto tak, ze wszyscy dostali CHRUPKA a ona nie???
Marjanna B.
No Syn dziś był też śmiertelnie obrażony, że nie może przyjąć komunii jak inni.
Marzena K-c
Marjanna B. a Twoj syn jest już po 1 komuni ?
Agnieszka Konieczna
Nie wiem dokładnie jak metodysci, ale luteranie (też ewangelicy) nie mają „1 komunii”, tylko w wieku ok.bierzmowania tzw.”konfirmację” i wtedy mogą przystępowac do komunii, ktora jest przyjmowana pod 2 postaciami: opłatek plus winko ;-)
Monika Miśkiewicz Fajst
:-). Moja córa w wieku 4 lat podczas drogi z koszyczkiem ze święconką do kościoła, spojrzała w jego kierunku i na cały głos zawołała „Jaki piękny zamek, czy mieszkają tam księżniczki?”. Mina starszych pań przechodzących obok bezcenna. Syn w wieku dwóch lat, spytał się kto powiesił tego Pana tam u góry :-)
ila
Herbata,ciasto? Jeszcze powiedz, że nikt piekłem nie straszy i nie wyzywa,że na tace mało a zacznę chodzić do kościoła. Jak tu metodystow znajdę.
Marjanna B.
Nikt mnie nie straszył, ani nie wyzywał ;)
Marjanna B.
Agnieszka Konieczna – jest dokładnie tak jak mówisz. Nie mam tylko pewności w jakim wieku jest konfirmacja.
Marzena K-c – nie, nie był. Uważam, że dziecko przystępujące do komunii powinno mieć jakiekolwiek pojęcie o co w tym wszystkim chodzi, a Syn powtarzał, że chce dostać kasę i prezenty. Zapał mu zmalał jak się dowiedział, że musiałby chodzić co tydzień do kościoła ;)
Marjanna B.
Monika Miśkiewicz Fajst – no to widzę, że nie tylko moje dzieci mają zaległości w teorii :P
Marzena K-c
Marjanna B. , Twój syn ma miszcza … ale jak jego podejście do 1 komunii było takie jak piszesz to chyba lepiej że nie przystąpił do tego sakramentu . a co do chodzenia do kościoła to przed 1 komunią nie dosyć, ze trzeba chodzić co niedzielę na mszę to jeszcze często w tygodniu też , bo jest różaniec, majowe i inne rożne spotkania …
Perła
Marzena K-c, litości. Jeśli posylasz dziecko do komunii tzn., że wychowujesz je w tej wierze. A z tą wiarą wiążą się różne obrzędy m.in. msza co niedziela. Dla katolika to chyba nie problem, prawda?
Przecież jeśli nie chcesz dziecka wychowywać w tej wierze to NIE musisz go przyprowadzać do kościoła, chrzcić, prowadzić do komunii, bierzmowania itd. Ba! Nawet potem ślubu w kościele brać nie musi. Wiarę/wyznanie/sektę jakąkolwiek bierze się z całym dobrodziejstwem inwentarza, czyli z obrzędami.
Monika Miśkiewicz Fajst
Córa obecnie 10 lat już po komunii w teorii wyedukowana, syn 3 latek ma religie w przedszkolu.