Kupił Małżonek kozę i do domu przywiózł.
W kawałkach oczywiście – bo gdzie by Marjanna taką żywą niby miała trzymać?
Niestety, koza okazałą się być bardzo pechowa.
Największym pechem kozy było to, że w ogóle Małżonka na swej drodze spotkała.
Inaczej mogłaby jeszcze hasać po łące i skubać trawkę ;)
A tak zajmuje Marjannie miejsce w zamrażalniku.
I same problemy przez nią.
Taką ilość mięsa trzeba gdzieś przechować.
Upchnął więc Małżonek wszystko, popakowane w zgrabne woreczki, do zamrażalnika.
Tak, upchnął to bardzo dobre słowo, łatwo nie było.
Ale Małżonek jest prawdziwym mistrzem pakowania i jakoś dał radę
Problem się pojawił przy wypakowywaniu, bo z której strony by nie zacząć – za nic wyjść nie chciało.
Wszystko się posklejało i zamarzło na amen.
– Nic to – powiedział Małżonek i zaczął pojemnikiem stukać w szafkę koło zlewozmywaka.
Tak stukał, że pojemnik popękał.
Mięso dalej ani ruszyło z miejsca.
– Nic to – powiedział znowu Małżonek i chwycił kran.
Jak go chwycił, tak z nim w ręce został…
I teraz Marjanna nie ma w kuchni kranu.
Jako, że po otwarciu wody wypływa ona z szafki pod zlewozmywakiem, Małżonek doszedł do wniosku, że trzeba to jakoś zabezpieczyć.
Zakleił więc kran taśmą klejącą ;)
A Marjanna została w kuchni bez wody…
Później jeszcze spalił się blender.
I wszystko przez tę kozę!
Marta Pirga
Moj dziś owcę… w garnek wsadził… Na wa ooooo
Joanna Marlewska
z oczami?
Ewa
Małżonek niech z łaski swojej na paluszkach, po cichutku, położy się spać, bo dziś jak nie zrobi krzywdy sobie, to z pewnością komuś. Taki dzień, energia go roznosi (a przy okazji okolice).
Marjanna B.
O, to jest bardzo dobra myśl :)
Marta Pirga
Joanna Marlewska ano z oczami… do tego dorzucił tonę afrykańskiej papryki, jakieś suche liście.. a potem zjadł. Masakra..
Ewa Polak
masakra co wy jecie???
i… wielki podziw..
Dorota Hassenpflug
Whoa. Foodporn !
Siostra Polka :)
Ja bym kozie nie odpuściła!
Świnia jedna…
Moich 100 błędów wychowawczych » Skąd Nigeryjczycy biorą kozy?
[…] Marjannki małżonek, sympatyczny jegomość (miałam okazję poznać) przywozi od czasu do czasu kozinę, […]