Pierwsza Pomoc.

Miejsce Akcji: Dom na Końcu Świata
Osoby Dramatu: Marjanna, Syn

[Marjanna postanowiła sprawdzić wiedzę Syna w temacie 'Co zrobić jak Matce coś się stanie’]
Marjanna: Synu, a jakbym się nagle przewróciła i nie mogła wstać, to co byś zrobił?
Syn: No jak to co – pomógłbym Ci…
Marjanna: A jak byś pomógł?
Syn: Oooo… tu bym Cię chwycił, za ręce i pomógłbym Ci wstać :)
Marjanna: Ale co byś zrobił jakbym ja się przewróciła i zasnęła i nie mogła się obudzić???
Syn: To bym wziął szklankę zimnej wody i wylałbym Ci na głowę!

A chodziło tylko o to, żeby do sąsiadów poszedł ;)
Trzeba będzie Syna doedukować w temacie…

3 Odpowiedzi na “ Pierwsza Pomoc. ”

  1. ale pomysł miał niekiepski z tą wodą :) pewnie byś się zerwała na równe nogi :D kurde, zdolny on jest niesłychanie

    0
  2. Całkiem sensowny ten pomysł z wodą- a może byś się obudziła? :)
    Zamiast do sąsiadów – których nie ma w domu – naucz go wybierać alarmowy na komórce – no i zeby umial podac swoj adres dodomy – cby pogotowie nie bladzilo…a w ogole co to za czarne scenariusze?

    0
  3. Mamrotka, naukę obsługi numeru alarmowego miałam w planach na 'po sprawdzeniu stanu wiedzy’ ;)
    Bo opcji z sąsiadami uczyłam Go jak jeszcze byłam w ciąży i dość często zostawaliśmy sami w domu – to było 2 lata temu i wtedy w mojej ocenie nie dał by rady zadzwonić.
    Ale tak mnie rozłożył na łopatki tyli odpowiedziami, że musiałam odpuścić na trochę.
    A skąd temat? – w sumie nie wiem, ostatnio tak mnie naszło.
    Z Małżonkiem też przeprowadziłam rozmowę – jakby co to oddaj mnie na części (kartę w portfelu też mam) i żeby dzieci nie straciły kontaktu.
    Ale ja czasami miewam takie dziwne zrywy ;)

    0

Skomentuj Mamrotka Anuluj pisanie odpowiedzi