Pożegnanie…

Nie, Marjanna bloga nie zamyka ;)
Ale wyjeżdża.
I nie będzie Jej czas jakiś…

Gdyby ktoś się zastanawiał jak Marjanna używa sobie Wolności Bez Potomstwa, to lepiej niech przestanie.
Bo nie ma nawet czasu żeby się po nosie podrapać.
Plany się pozmieniały i to co sobie umyśliła pozałatwiać w 3 dni musiała skompresować do 1,5 dnia :)
Ale, jak zwykle, da rade :D

Dodaj komentarz