Randka w ciemno

Czy może być lepszy plan na piątkowy wieczór, niż randka?
Wiadomo, że nie.
Więc Marjanna w połowie tygodnia rzuciła:
– Bejb, a może pozbędziemy się dzieci w weekend i wyjdziemy gdzieś razem? Kino, kolacja, bilard… cokolwiek?
– Ok – odparł wylewny jak zawsze Małżonek
W obliczu takiego entuzjazmu, Marjannie nie zostało nic innego, niż zadzwonić do dziadków z błagalnym:
– Przygarniecie Potomstwo na noc? Pliiissss!!!

I wszystko poszłoby dobrze, Potomstwo zostałoby wywiezione do lasu*, gdyby nie przyszedł Ksawery i wszystkiego nie spierdolił.
Tak, ten słynny Ksawery, który w ciągu dwóch dni przeleciał większość kobiet w tym kraju…
Ponieważ przyszedł i… zabrał dziadkom prąd.
A wraz z prądem zabrał wodę i ogrzewanie.
I choć wizja pozbycia się Potomstwa na noc, nawet za cenę spakowania im baniaka wody i zapasu świeczek, była kusząca – to perspektywa tygodnia z chorym Potomstwem w domu już trochę mniej.

Na świecie są jednak dobrzy ludzie i się znalazła dusza gotowa podjąć się opieki nad dziećmi.
– Poważnie? Ktoś zaproponował, że ich weźmie? Tak sam z siebie??? A nie boisz się, że przestanie odbierać twoje telefony po tym? – zapytała Marjannę z niedowierzaniem Siostra.
No, pewności Marjanna nie miała, ale cóż było robić.
Odwiozła więc Potomstwo do koleżanki, po drodze ich pouczając:
– I błagam was, zachowujcie się jak ludzie, normalni tacy, ok? Nie chcę żeby mnie ciocia ze znajomych na Facebooku usunęła…

***

Wieczór zaczął się… pieprznie.
– Bejb, ty wprawdzie zdążyłeś zjeść z dziećmi przed wyjściem, ale ja chyba jestem trochę głodna…
Poszli więc do restauracji.
A tam kucharz Marjannie zaserwował porcję od serca.
Niestety, głównie pieprzu…
I chyba oszołomiona tym pieprzem, Marjanna wybrała film.
Mroczny thriller – według opisu dystrybutora.
[UWAGA!!! będą spojlery!!!**]
Była napierdalanka – gość młotkiem, z nożem w plecach, załatwił więcej ludzi niż Chuck Norris, a na koniec się okazało, że przespał się z własną córką.
No thriller jak się patrzy, idealny film na randkę…
Gdyby Marjanna wiedziała, to by wybrała komedię o facecie, co lubił pornosy ;)

Ale i tak było fajnie.
Miło tak wyjść z własnym mężem na miasto.
Wskoczyć w kieckę i szpilki… a nie, wróć – szpilek jednak nie było.
Doszła Marjanna do wniosku, że z Mulatem i Ksawerym nigdy nic nie wiadomo i kozaki będą bezpieczniejszym rozwiązaniem.
Ale i tak było fajnie ;)

A Córka Marjannie oświadczyła:
– A tego dzidziusia to ci tata włożył do brzucha w Hiszpanii?
– No w Hiszpanii…
– I mnie tam z tobą nie było, tak?
– Tak, byłaś u dziadków w Poznaniu.
– No… to następnym razem lepiej zabierz mnie ze sobą, więcej dzidziusiów nam już nie potrzeba.
No to chyba Marjanna bez Córki jeździć nie będzie ;)

* Bo dziadkowie teraz mieszkają niemal w środku lasu
** Oldboy. Zemsta jest cierpliwa

9 Odpowiedzi na “ Randka w ciemno ”

  1. Ola Cisz via Facebook

    Rozumiem ze rzeczona kolezanka Marjanny nie usunela ze znajomych? Znaczy potomstwo grzeczne bylo?

    0
  2. Nie usunęła :D
    Wydaje się, że byli znośni = co ciekawe, Córka dużo gorzej niż Syn ;)

    0
  3. Ola Cisz via Facebook

    Zawsze wierzylam w Corke;-)

    0
  4. Miło mieć uczynne koleżanki. Zabawny tekst :D Ale… daje po oczach to biało na czarnym.

    0
  5. Karol Mat via Facebook

    Rasizmem zaleciało, ffeee

    0
  6. Karola, ale to chyba o kolor czcionki chodziło? Przynajmniej ja tak zrozumiałam ;)

    0
  7. Karol Mat via Facebook

    Pewnie masz racje, chyba jakas przewrazliwiona jestem:D

    0
  8. o Marjanko! Niezłe masz egzemplarze w tym swoim domu na końcu świata :) a kolejny w drodze :)

    0

Skomentuj Ola Cisz via Facebook Anuluj pisanie odpowiedzi