Raz, dwa, trzy… WAKACJE!

No i stało się.
Pierwszy Rok Szkolny w Karierze Syna się zakończył.
I dostał Syn Pierwsze w swej karierze Szkolne Świadectwo.
A tam:
„Ma własne przekonania i zasady postępowania, które czasami budzą zastrzeżenia.”
Wow!
Wielkie WOW!
Dla Pani Nauczycielki.
Marjanna by nie umiała tak ładnie napisać, że Syn bywa wkurwiający ;)

Tym miłym akcentem Sezon Wakacyjny uważa się za rozpoczęty.
Syn wziął się spakował i pojechał do Dziadków.
Niestety… tylko na weekend.

Marjanna też się weźmie i spakuje i pojedzie
Z Małżonkiem.
Na Upojny Weekend.
We trójkę…
Bo Córka raczyła się wziąć i wpakować wyłącznie do Swojego Łóżka.
Gdzie śpi w najlepsze od 17:00.
Co niechybnie zwiastuje, że w Nocy raczej Spać nie będzie chciała ;)

Resztę Wakacji – tę po Weekendzie ;) – też się jakoś zaplanuje.
Kilogram Relanium i Marjanna da Radę.
Nawet z Synem ;)

2 Odpowiedzi na “ Raz, dwa, trzy… WAKACJE! ”

  1. U, zazdroszczę weekendu, takiego upojnego :)

    0
  2. wstaje rano,wlacza tv,a tam znow telexpress :)

    0

Skomentuj MARLENA Anuluj pisanie odpowiedzi