Córkę Starszą zdecydowanie łatwiej ubierać niż żywić – choć przy wyborze ubrań też jest bardzo wybredna. Ale jeśli chodzi o spożywane pokarmy, Marjanna czasem ma ochotę rwać włosy z głowy. Nawet rodzinę w Afryce zdążyła zirytować swoim jęczeniem nad talerzem… […]
Danie dnia
… czyli jak Matka Sanepid Marjannę karmiła. Bo ktoś tu zarzucił, że same lody i kawa ;) Najpierw MS zrobiła grilla. Takiego z rozmachem. Węgiel Matka miała od Chińczyków, bo się nie chciał palić. Z rozpałką wyszło ognisko ;) Mięso […]
Chwila prywatności
Poszła Marjanna do łazienki, pod prysznic. W przypływie nadziei zablokowała drzwi – nawet matce należy się chwila prywatności. Długo nie trzeba było czekać i usłyszała Córkę Starszą: – Mamo! Maaaamoooo! Jesteś tam? – Prysznic biorę – odkrzyknęła Marjanna Po czym […]
Równouprawnienie musi być!
– To Córko, powiedz mi jeszcze raz jak to miało być… ja będę Mulata karmić, tak? – zagadnęła Marjanna Córkę któregoś popołudnia – Tak. – odpowiedziała Córka, nie przerywając oglądania bajek – A ty? – Ja będę chodzić z nim […]
Bo zupa była za słona…
… albo za mało słona, albo wstaw sobie co chcesz… * Córka na wyjeździe odmawiała jedzenia, ’BO TAK!’ W efekcie jak tylko wróciła, napadła na lodówkę. Ale przynajmniej jak jadła, to nie miała czasu hałasować… za bardzo. Tak, tak… Potomstwo […]
Cisza, aż dzwoni w uszach.
Potomstwo wyjechało. Marjanna, jak na dobrą matkę przystało, odwiozła ich na dworzec, wsadziła do pociągu i uciekła ;) Coby się Dziadek przypadkiem nie rozmyślił. A Potomstwo zaczęło dawać w kość jeszcze na peronie ;) Córka najpierw powtarzała jaka jest szczęśliwa. […]