I mały 'horror’ w tle ;) … czyli jak to Marjanna Mulata urodziła. Mulatkę! Pisała Wam Marjanna, że cudem uciekła ze szpitala, bo już ją niemal z oksytocyną do drzwi gonili ;) A ona się uparła, że tym razem poród […]
Ośli upór.
Mulat jest uparty. To już fakt potwierdzony. Zamiast ułatwić rodzicom życie i wyjść jak człowiek, to ten twardo siedzi i ani myśli współpracować. A biedna Marjanna jeździ do szpitala codziennie i deformuje sobie lewe biodro na szpitalnej leżance. Dziś pobiła […]
Halo, halo Mulat!
Jak długo kobieta może być w ciąży? Aż nie urodzi ;) Taki żenujący żart prowadzącego na rozluźnienie atmosfery… Bo zaczyna się robić nerwowo! Mulat jak w brzuchu siedział, tak siedzi i wygląda, że ani myśli się ewakuować. A Marjannie kończy […]
Wszystko, co chielibyście wiedzieć…
… ale boicie się zapytać. Czyli krótkie podsumowanie minionego tygodnia. JESZCZE NIE! ;) Dobra wiadomość jest taka, że kiedyś w końcu Marjanna urodzi. Podobno… Tymczasem Córka stuka w brzuch, Małżonek próbuje siły argumentu, a Syn – swoim zwyczajem – podnosi […]
No i się zaczęło…
W życiu każdej ciężarnej przychodzi taki moment gdy telefon dzwoni nieprzerwanie, a bliżsi i dalsi znajomi patrzą współczująco. A że według lekarzy Marjanna powinna urodzić dzisiaj, to się zaczęło… Pielęgniarka z przychodni spytała: – To pani jeszcze chodzi? No, jakoś […]
Najbardziej oczekiwany poród tego roku…
Dziewięć miesięcy temu zabukowała Marjanna bilet na samolot, by spędzić upojny weekend z Małżonkiem. Wyjazd okazał się aż nazbyt udany, bo – jak powszechnie wiadomo – Marjanna wróciła z pasażerem na gapę. I nie chodzi o tego nieszczęsnego robaka, który […]
Kto z kim przestaje, takim się staje.
– Synu, musisz porozmawiać ze swoimi kolegami żeby nie wydzwaniali co chwilę domofonem. Masz telefon, niech na niego dzwonią… – Marjanna postanowiła załatwić tę dość pilną sprawę, jak tylko Syn wrócił wieczorem do domu. – A co jak zostawię telefon […]
Bo trzeba wiedzieć gdzie znaleźć pieniądze…
Bywają takie momenty w życiu człowieka, kiedy otwiera lodówkę, a tam… światło. I wczoraj nastał właśnie ten dzień u Marjanny. – Córko, wciągaj portki, jedziemy na zakupy. – oświadczyła więc młodszej latorośli i sama poszła się ubierać. – Tak! Zakupy!!! […]
Równouprawnienie musi być!
– To Córko, powiedz mi jeszcze raz jak to miało być… ja będę Mulata karmić, tak? – zagadnęła Marjanna Córkę któregoś popołudnia – Tak. – odpowiedziała Córka, nie przerywając oglądania bajek – A ty? – Ja będę chodzić z nim […]
Takiej notki jeszcze nie było!
– Mamo, a twój mózg działa dobrze? – zapytała Marjannę Córka – Myślę, że tak… A dlaczego pytasz? – odpowiedziała trochę zdziwiona Marjanna Córka spojrzała matce głęboko w oczy i rzekła: – Bo wiesz, mózg wszystko zapamiętuje, a ty ciągle […]
Nadchodzi TA chwila
– Byłam u gina, dostałam zwolnienie już do dnia porodu (tego z OM, oczywiście) i za 2 tygodnie idę znów, KTG będą mi robić – napisała Marjanna Matce Sanepid – Wygląda na to, że niedługo będę rodzić. – Dżizas – […]
Co ma Marjanna najlepszego…
– Mamo, a co ty lubisz w sobie najbardziej? – zapytała Marjannę przed chwilą Córka Marjanna zamyśliła się na chwilę i, nie znajdując żadnej sensownej odpowiedzi, powiedziała: – A jak myślisz kochanie? Córka spojrzała na matkę z rezygnacją, mówiąc: – […]
Nic, co dobre, nie trwa wiecznie
– Ale jak to??? 4 dni BEZ SAMOCHODU??? I co my zrobimy? – Córka autentycznie była w szoku, gdy jej Marjanna oznajmiła, że zostają bez auta. – Nooo normalnie, będziemy chodzić… – uspokajała ją Marjanna. Chyba jednak trochę nieskutecznie: – […]
Coś optymistycznego
Marjanna odpoczywała sobie w sypialni na łóżku, gdy usłyszała wołanie Córki: – Mamooo! Skończyłam!!! Chodź i mi pomóż… – Ech – westchnęła Marjanna i zaczęła się zastanawiać w którą stronę sturlać się z łóżka Córka, siedząca na toalecie, zaczęła się […]
Jakieś góry…
… czyli być matką 'prymusa’ – Synu, ta prezentacja, co to ją masz zrobić do szkoły, to o jakich górach ma być? O Tatrach? – zapytała Marjanna w niedzielne popołudnie. – Nooo… o górach. Różnych takich… – odparł od niechcenia […]