…czyli Córka Młodsza skończyła trzy lata!
Krótko i na temat
… czyli Syn u fryzjera. – O jezu! MAMO!!! Ja muszę iść do fryzjera! – wrzasnął z samego rana Syn, którego ledwo było widać zza grzywki Marjanna przyjrzała się mu krzytycznym okiem i odparła: – Nooo… Bo Syn faktycznie już […]
Bo trzeba się cenić!
Syn i Córka Starsza kochają się nad życie. Szczególnie kiedy przychodzi pora spania. Bo w ciągu dnia bywa różnie… cud właściwie, że jeszcze nie polała się krew ;) Marjanna nie była więc zdziwiona, kiedy usłyszała dzikie wrzaski dochodzące z pokoju […]
Dzieci są przyszłością tego narodu…
Gdy upłynął pierwszy tydzień września Marjanna doszła do wniosku, że coś z tą szkołą jest nie tak. Potomstwo kończyło lekcje koło południa i wracało do domu pełne energii. Zbyt pełne. Podliczyła więc swój miesięczny budżet i uznała, że skoro obiady […]
Gryząca sprawa…
– Mamo, mamo! A wiesz, że Kuba ma 3-osobowe łóżko? I zaprosił mnie na noc. Mogę u niego nocować w sobotę? Prooooszę, no powiedz że mogę!!! – wykrzyczał Syn niemal jednym tchem – Możesz – mruknęła w odpowiedzi Marjanna Syn […]
Bo trzeba wiedzieć gdzie znaleźć pieniądze…
Bywają takie momenty w życiu człowieka, kiedy otwiera lodówkę, a tam… światło. I wczoraj nastał właśnie ten dzień u Marjanny. – Córko, wciągaj portki, jedziemy na zakupy. – oświadczyła więc młodszej latorośli i sama poszła się ubierać. – Tak! Zakupy!!! […]
Szkoła przetrwania
– Dobra, zrobiłam sobie kanapki, przygotowałam wodę i zapas leków na 3 dni – jestem gotowa do drogi! – A dokąd jedziesz? – Do ZUS… Autobusem! Taki oto dialog odbyła przed południem Marjanna z Matką Sanepid. I bynajmniej nie był […]
Nic, co dobre, nie trwa wiecznie
– Ale jak to??? 4 dni BEZ SAMOCHODU??? I co my zrobimy? – Córka autentycznie była w szoku, gdy jej Marjanna oznajmiła, że zostają bez auta. – Nooo normalnie, będziemy chodzić… – uspokajała ją Marjanna. Chyba jednak trochę nieskutecznie: – […]
Potomstwo pracujące, żadnej pracy się nie boi!
– Synu, powtarzam po raz kolejny, że NIE kupię ci butów za prawie 3 stówy – powiedziała Marjanna po raz milion pięćset siedemdziesiąty szósty – Ale dlaczego? – Syn wyraźnie nie chciał przyjąć tego do wiadomości – Bo zwyczajnie nie […]
Bo do interesów to trzeba mieć łeb!
Syn wpadł do domu zdyszany i od progu zakrzyknął: – Mamo! Ty przypadkiem nie sprzedawaj swojego samochodu. Godzina wprawdzie była późna i Marjanna zdążyła już wlać w siebie kilka kawopodobnych mieszanek, ale nie do końca pojęła w czym rzecz: – […]
Bo szczęściu trzeba dopomóc…
Potomstwo zażyczyło sobie zdrapki. Wiecie, takie co to w kolekturach lotto sprzedają. No nic, raz się żyje – pomyślała Marjanna – możemy dziś zaszaleć. Córka, z miną znawcy, zaczęła oglądać obrazki na blankiecikach. Nie mogła się biedna zdecydować czy woli […]
Patologia pełną gębą!
Miejsce akcji: Dom na Końcu Świata Osoby dramatu: Marjanna, Córka, Małżonek Marjanna z Małżonkiem czasem poważne rozmowy odbywają. O przyszłości i innych ważnych planach. – I Potomstwo, jak już zostaną słynnymi sportowcami i będą zarabiać miliony ojro, będzie nam sponsorować […]
Witaj szkoło na wesoło.
… czyli zakupy z Córką. Horror. Tylko dla czytelników o mocnych nerwach. Marjanna zapakowała rano Córkę do auta i pojechały na zakupy. Znaczy się chciały jechać, ale zadzwonił kurier i powiedział: – Wiozę dla pani paletę, będę za kilka minut… […]
Czarne stopy
Mówiła Marjanna, że wie jak jest w piekle? No, to jak zwykle się pospieszyła ;) Dziś było GORZEJ! Skoro akumulator w aucie padł, to trzeba było kupić nowy. A żeby kupić nowy – trzeba jakoś do sklepu dojechać. Co się […]
Sztuka negocjacji
Dostała Marjanna rachunek. Za tę szybę, co ją Syn stłukł prawie 2 miesiące temu. – Synu, i jak rozwiążemy tę sprawę? – Może potrącisz mi z kieszonkowego? – Ty nie dostajesz kieszonkowego. – No właśnie… O tym też chciałbym porozmawiać…