Page 1

Co słychać w sprawie Syna…

… czyli jak to się Marjanna z sądowym kuratorem spotkała. Na początek – było dobrze. Choć Syn to się nie popisał. ;) Albo raczej, był sobą. I jak został grzecznie poproszony o opuszczenie pokoju, to zaczął negocjować warunki. Jeden tablet […]

Ż jak żyrafa

No i stało się – od dziś Marjanna i jej nadciśnienie zasilają szeregi nierobów i wyłudzaczy na ciążowym L4. A jak się jest na lekarskim zwolnieniu, to się ma mnóstwo wolnego czasu, można leżeć i pachnieć. I prowadzić fascynujące rozmowy […]

Raport roczny

… czyli czas na podsumowanie roku 2013. A nie był to łatwy rok. Ciężko nazwać go dobrym. Ale był przełomowy. Bo co nas nie zabije, to nas wzmocni, nie? Więc rośnie sobie Mulat, rosną Syn i Córka, a i Marjanna […]

Znów o tym samym…

… czyli Marjanna ćwiczy. A jak ćwiczy, to się poci. Normalne, nie? A jednak nie… – Co tu tak pachnie… dziwnie? – zapytała Córka, uroczo marszcząc nosek i wymownie nim pociągając. – To chyba będę ja – wysapała Marjanna z […]

Siła argumentu

– Mamo, robię sobie dzisiaj wolne – oświadczyła Marjannie Córka rano, ledwo zwlekła się z łóżka. – Wolne? – No, do przedszkola nie idę. 'Twoje niedoczekanie’ pomyślała Marjanna i rzekła z uśmiechem na ustach: – Jasne, kochanie. To ty możesz […]

Odpowiednie dać rzeczy słowo…

– Mamo, wychodzę! Oznajmił Marjannie Syn z samego rana. W sumie… plan idealny. Tylko może zacznijmy od śniadania. Syn niechętnie zgodził się na kanapkę, jeszcze mniej chętnie poszedł umyć zęby i absolutnie odmówił współpracy w zakresie ogarnięcia zabawek w pokoju. […]

I nastał ład i porządek

No dobra, może to za dużo powiedziane, ale przynajmniej Marjanna odkurzyła i odświeżyła trochę. I jest pięknie! Na tym ład i porządek się kończy, bo Potomstwo ma wakacje. Czyli są w domu. Czyli robią Burdel. I hałas. Gdyby nie byli […]

Za chwilę dalszy ciąg programu

[quote]Ja się zapytuje czemu M.B. u siebie nic nie pisze ostatnio, hmmm?[/quote] napisała KajkaRoo w komentarzu u Matki Sanepid. No fakt, nie pisze Marjanna, bo… właściwie to nie ma usprawiedliwienia. Trochę zawirowań w życiu prywatnym i zawodowym i motywacja spadła. […]

Garść wieści… z frontu.

Syn dziś zaczął lekcje w szkole o 8 rano… Jak zawsze o tej barbarzyńskiej godzinie – rano rozegrała się walka. Bo NIKT (no dobra… Marjanna też jakoś małą ma ochotę) nie chce wstać. Jedzenie idzie opornie. A ubieranie się – […]

Plaża

Dzika plaża… Na środku salonu. Ktoś niezorientowany w temacie mógłby się zdziwić… albo spytać SKĄD cały ten piach wziął się w mieszkaniu na 1. piętrze. Ale nie Marjanna… nieeee…. Bo Marjanna wie już doskonale, że Potomstwo co z domu wyjdzie, […]

Grunt to wiedzieć co robić :)

Miejsce Akcji: W Błękitnym Bolidzie w Drodze do Domu na Końcu Świata Osoby Dramatu: Marjanna, Syn Syn: [zauważając na budynku Ogłoszenie: 'Wynajmę piętro, pow. ok 2tys m2’] O, patrz Mamo, możesz wynająć sobie Piętro. Marjanna: Synu, po co mam wynająć […]

ProtestSong

… czyli dlaczego Marjanna NIE LUBI myć okien. Syn poszedł rano do szkoły. Sam poszedł. Samiuśki. PIERWSZY RAZ!!! – O borze…. Dziecko mi dorasta. Dojrzewa… Niedługo dom rodzinny opuści… W świat wielki i niebezpieczny pójdzie. I wróci z jakąś francą-lafiryndą […]

Pomocnica

Miejsce akcji: Dom na Końcu Świata Osoby Dramatu: Marjanna, Córka Córka: Mama, posprzątaliśmy pokój! Marjanna: WY posprzątaliście? Córka: No ja i mój Brat. Marjanna: A co TY konkretnie zrobiłaś??? Córka: Umyłam ząbki :))) WOW, niewątpliwe bez pomocy Córki Syn nie […]

Pragmatyk

Miejsce Akcji: Pokój Potomstwa Osoby Dramatu: Marjanna która Sprząta, Syn który Robi Syf Syn [drze kartkę papieru na Mikro Kawałki po czym rozrzuca je na Stole i wokół niego] Marjanna: Synu, przestań robić Bałagan, ja tu Sprzątam. Syn [udaje, że […]

Home, sweet home… :)

No i w końcu wrócili :) Zgodnie z zamówieniem pogoda dopisała (dzięki Szefie! ;P), zgodnie z przewidywaniami Potomstwo dało wszystkim w kość ;) Marjanna doszła do Jedynego Słusznego Wniosku, że podróżowanie z tymi Diablikami, bez względu na wybór Środka Transportu, […]