Wtorek powitał Marjanków drobnym deszczem. I radosną informacją, że naprawa Forda kosztować będzie jakieś 1000EUR. Plus VAT. I koszty nocnego holowania, ma się rozumieć. – To taniej go będzie chyba zezłomować… – mruknął pod nosem Małżonek, a Marjanna żałośnie chlipnęła. […]
O tym jak Marjanna (prawie nie) wyjechała do Anglii vol.1
Był późny niedzielny wieczór, 24 maja, gdy Marjanna z Małżonkiem dyskutowali przez telefon o niedawno ogłoszonym wyniku wyborów prezydenckich. Do rozmowy co chwilę wtrącała się Córka Starsza, pokrzykując na zmianę, że teraz to dostanie w szkole tablet i czy to […]
Córki Starszej wrażenia z podróży
Marjanna z rodziną ostatnio pół Europy zjechała. No, Syn został z Babcią, bo trochę by ciasno w aucie było. Kazał więc słać sobie zdjęcia, dzwonił niemal codziennie wypytując o wrażenia i nie mógł się doczekać aż siostry do domu wrócą. […]
Czarny piątek
Zdarzają się takie dni, kiedy dosłownie wszystko idzie źle i człowiek tylko czeka aż mu ptak na głowę nasra do kompletu. U Marjanny taki właśnie był ostatni piątek. Właściwie nic nie zapowiadało, że dzień będzie tak kiepski. Choć z samego […]
Jak dobrze, że Córka Starsza jest taka ładna…
Pojechała dziś Marjanna z Córką Starszą do Poznania. Chciała sama, ale Babcia zgodziła się przygarnąć tylko 2/3 Potomstwa. Z zastrzeżeniem, że CS nie bierze ;) No cóż, pewnych rzeczy się nie da przeskoczyć… No ale pojechały, wróciły i dalej żyją. […]
Pełen odlot
… czyli jak Marjanna do Afryki poleciała. Z Potomstwem. Samolotem… A później jeszcze wróciła ;) Choć dobre 5 tygodni jej zajęło, żeby być na to gotową psychicznie. Podróżowanie z dziećmi łatwe nie jest. Podróżowanie z trójką Potomstwa, samolotem, bez możliwości […]
O tym jak Marjanna Pomorze zdobywała – dzień 4./5./6.
Dzień czwarty. Po przedpołudniowym relaksie nad jeziorem, wpakowała Marjanna Córkę Młodszą w chustę, nakazała Synowi zachowywać się jak człowiek i wyszli na obiad do baru. Plan był taki, że Córka będzie sobie spać i pozwoli matce zjeść w spokoju. Marjanna […]
O tym jak Marjanna Pomorze zdobywała – dzień 3.
– Naprawdę? Pójdziemy rano na plażę? – zapytał przed spaniem Syn, wyraźnie nie ufając słowom matki – Pod warunkiem, że obudzisz się wcześnie… Nie możemy z Córką Młodszą za długo tam siedzieć – odpowiedziała Marjanna Syn mruknął coś pod nosem, […]
Danie dnia
… czyli jak Matka Sanepid Marjannę karmiła. Bo ktoś tu zarzucił, że same lody i kawa ;) Najpierw MS zrobiła grilla. Takiego z rozmachem. Węgiel Matka miała od Chińczyków, bo się nie chciał palić. Z rozpałką wyszło ognisko ;) Mięso […]
O tym jak Marjanna zdobywała Pomorze – special edition!
Miejsce akcji: Na jakiejś górce w Wejherowie Osoby dramatu: Marjanna, Matka Sanepid, Syn i dużo Córek ;) Matka S. zabrała Marjannę i 4/5 wszystkich wspólnych dzieci na wycieczkę po Wejherowie. Przegoniła ich po lasach, każąc wspinać się na niezliczoną ilość […]
O tym jak Marjanna Pomorze zdobywała – dzień 2.
Dzień Marjanna rozpoczęła bardzo wcześnie. Właściwie w środku nocy. Bo kto to widział wstawać o 7 rano? Córki Matki Sanepid jednak sumienia nie mają… – A masz tutaj zmywarkę? – zapytała z nadzieją Marjanna, widząc w kuchni stertę naczyń, pozostałość […]
O tym jak Marjanna Pomorze zdobywała – dzień 1.
– Ja to bym chciał już jechać – oświadczył Marjannie Syn we środowe popołudnie. Marjanna, która słyszała to już po raz 1264, odpowiedziała: – Obiecuję ci Synu, że pojedziemy jutro, jak tylko wstaniemy – w myślach dodając – gdzieś koło […]
Z pamiętnika podróżnika…
… czyli złote rady Marjanny jak podróżować z dziećmi i nikogo po drodze nie zabić ;) Zaplanuj optymalną trasę. Czyli jedź autostradą. Jeśli trzeba będzie nadłożyć drogi, trudno. Jeśli nie masz autostrady w okolicy – nawet nie wychodź z domu. […]
O Synu nie da się zapomnieć…
Bycie matką Syna do łatwych nie należy. Na pierwszy rzut oka wydaje się być całkiem fajnym kolesiem, ale na bliższym poznaniu niestety sporo traci. Z czego oczywiście nic sobie nie robi, bo poziom samozadowolenia ma zdecydowanie powyżej przeciętnej. Marjanna stara […]
Jak przekonać Córkę do sprzątania…
– Ktoś ma straszny bałagan w pokoju – mruknęła Marjanna mijając drzwi do pokoju Potomstwa. Córka Starsza rozejrzała się dookoła i odpowiedziała: – Noooo… Syn! Cwana bestia – pomyślała Marjanna – po mamusi ;) Głośno zaś powiedziała: – Syna tutaj […]