Z okazji WalęTynek Córka pospała do 10:00.
Syn dla odmiany zgrywał trudnego.
Marjanna obcięła włosy i zmieniła kolor.
Jak Małżonek wróci, to jej na lotnisku nie pozna i pojedzie do domu sam ;)
Syn od południa chodzi za Marjanną powtarzając jej że jest przepiękna.
Jeszcze trochę, a sama w to uwierzy.
A wczoraj Marjanna była u dentysty!
TAK!!!
Marjanna u dentysty była.
I NIE UCIEKŁA z fotela :)
Nawet na kolejną wizytę się umówiła.
Co więcej – zamierza iść ;)
Ugotowała WlęTynkowy obiad.
WalęTynkowe było w nim to, że w ogóle został ugotowany.
A teraz zamierza w WalęTynkowo różowej koszuli nocnej iść spać :)
Tym, którzy mogą Marjanna życzy owocnej WalęTynkowj nocy :D
Dodaj komentarz