Wiejskie życie

Zamknijcie oczy i pomyślcie 'AFRYKAŃSKA WIOSKA’.
I co widzicie?
Bo Marjanna może się założyć, że jakąś lepiankę ze słomianym dachem i dzieci z dużymi brzuszkami ;)
Zupełnie jak w amerykańskich filmach…
Czas więc zweryfikować swoje poglądy.

Wiejska chatka Marjanków ;)

Wiejska chatka Marjanków ;)

Gdyby ktoś jeszcze miał wątpliwości, dlaczego Marjanna woli mieszkać w Nigerii ;)

Gdyby ktoś jeszcze miał wątpliwości, dlaczego Marjanna woli mieszkać w Nigerii ;)

Skoro jesteśmy już na wsi, to warto zajrzeć do ogródka Mamy.

Mama wykopuje yam.

Mama wykopuje yam.

A tata i Izu zbierają kokosy...

A tata i Izu zbierają kokosy…

Duuuużo kokosów ;)

Duuuużo kokosów ;)

Jeszcze raz Izu, dla wiernych czytelniczek :D

Jeszcze raz Izu, dla wiernych czytelniczek :D Od razu robi się cieplej, prawda?

Palma kokosowa. Zajebiście, prawda? Mieć własną palmę kokosową ;)

Palma kokosowa. Zajebiście, prawda? Mieć własną palmę kokosową ;)

Kasawa.

Kasawa.

Marjanna jest niemal pewna, że to jadła, ale nie pamięta jak się nazywało ;)

Marjanna jest niemal pewna, że to jadła, ale nie pamięta jak się nazywało ;)

Jeśli ktoś nie grał w Farmville, to to jest ten moment - tak rosną ananasy!

Jeśli ktoś nie grał w Farmville, to to jest ten moment – tak rosną ananasy!

Izu zrywa planteny.

Izu zrywa planteny.

Izu z plantenami. Fajny chłopak z tego Izu. I tak uroczo mówi do Marjanny 'Good morning, mummy' ;)

Izu z plantenami. Fajny chłopak z tego Izu. I tak uroczo mówi do Marjanny 'Good morning, mummy’ ;)

Wszystkie prezenty od Mamy, na gwiazdkę :)

Wszystkie prezenty od Mamy, na gwiazdkę :)

Yam. Duuuużo yamu.

Yam. Duuuużo yamu.

Była flora, czas na faunę.

Krowa Córki Młodszej.

Krowa Córki Młodszej.

Koza, którą Małżonek sprezentował w kościele, w dniu chrztu Córki.

Koza, którą Małżonek sprezentował w kościele, w dniu chrztu Córki.

I kury. Małżonek je kupił, bo stwierdził, że dzieci lubią kury ;)

I kury.
Małżonek je kupił, bo stwierdził, że dzieci lubią kury ;)

Na koniec widoczek na 'park’ za płotem ;)

photo by Majane

Palmy.

photo by Majane

A tam w dole płynie strumień.

photo by Majane

A tutaj Marjannę prawie coś zjadło. Ale się nie dała!

50 Odpowiedzi na “ Wiejskie życie ”

  1. jeszcze nie doczytalam ale musialam napisac, ze to na bank ja jestem wierna czytelniczka, ja, ja, ja! hahah :D okej doczytalam – czemu on mowi do Ciebie mummy? :D i doczytałam cześć druga – co to Cie chciało zjeść? :o

    0
  2. Po co mieszkasz w Warszawie?

    0
  3. Edith Ziel

    Fajna ta wieś :)

    0
  4. ale egzotycznie bylo! fajne wakacje :-)

    0
  5. Magdalena Okafor

    Piękne to życie na wsi ….

    0
  6. ja nie wiem, ale na moje oko to niezły byk z tej krowy :P

    0
  7. Bo do Małżonka mówi daddy ;)
    Izu mieszka z mamą i tatą, więc – poniekąd – Małżonek się nim opiekuje. Dlatego zwraca się do nas mummy&daddy. Podobnie jak dziewczynki, które z nami mieszkały.
    BTW, uwielbiam jak po każdym posiłku rówieśnica Córki Starszej, zanim wstała od stołu mówiła 'thank you daddy, thank you mummy’ :)

    0
  8. Marzena Sylwia Krupińska-Cipora

    bosko :) … a ten wiejski domek to normalnie willa :) …

    0
  9. Bo Nigeria, mimo wszystko, to nie raj, a życie tam nie jest łatwe. Ale emeryturę spędzę na wsi ;)

    0
  10. Cudnie!! Jak tu nauczyć swoje takiego szacunku?

    0
  11. Jak to po co? By móc latać do domku na wsi jak tyłek zmarznie :P

    0
  12. To by wyjaśniało, dlaczego Marjanna nie miała zimnego mleka do śniadania :P

    0
  13. Martyna Kalinowska

    mówilam,ze to Konstancin,a nie Nigeria,Lexus pod domem jest? jest :D

    0
  14. Lexus nie nasz, my mamy Porsche :P

    0
  15. i byka za płotem :D zasieki mistrz, Izu też niczego sobie ;)

    0
  16. … prawie mnie coś zjadło ..

    0
  17. … prawie mnie coś zjadło ..

    0
  18. Drut kolczasty na murze to norma, tak się tam żyje.

    0
  19. P.S. Byka dawno zjedliśmy :P

    0
  20. Ja to próbuję ich nauczyć, że po sobie michę do kuchni odstawiali. Podziękowania to już wyższa szkoła jazdy :P

    0
  21. Patrycja Pata

    fajnie zobaczyc jak jest gdzies gdzie nas nie ma:)

    0
  22. Ja się tak nieśmiało zapytam: dlaczego mieszkacie tu, a nie tam? Tam jest cudnie!

    0
  23. Izu to ciacho…Ale tatuś też niczego sobie. O rezydencji z zazdrości pomieszanej z zawiścią nie wspomnę.

    0
  24. Bo lubię mieć prąd i stały dostęp do internetu :P

    0
  25. Izu pomaga Twoim teściom w prowadzeniu domu? Jak zbytnio prywatnie pytam to looz, nie odpowiadaj;)

    0
  26. Ładnie tam, ale ja też wolałabym jednak mieszkac tu na stałe, zanudziłabym się bez ” cywilizacji” ja po 10 dniach w Egipcie juz tęskniłam

    0
  27. Tak, mozna tak powiedzieć. W Nigerii normalnym jest, że bierze się do siebie kogoś z bliższej lub dalszej rodziny (a czasem nawet spoza rodziny), kto będzie z tobą mieszkał, pomagał we wszystkim w zamian za opiekę i opłacanie szkoły.

    0
  28. Karolina Obidike

    Niestety jednak realia nie sa takie jak tu Marjanna sprawnie ukazala. Marjanna ma szczescie majac takiego meza ktory ma takie zaplecze. Taka, jak zaprezentowana przez Marjanne na wyzej zalaczonych obrazkach wies, to moze 0,5% Afrykanskiej wsi, a wiec elitarnie. Afryka, jak Indie, bieeeeeeeeeeedaaaaaa, waska klasa srednia, bogactwo, obrzydliwe bogactwo. Rozciagnieta „bieeeeeedaaaaa” jako, ze tej jest jakies 93%. Milo jednak, ze Marjanna znajduje sie w elicie ;)

    0
    • tak mi sie wlasnie wydawalo. ten zwoj drutu kolczastego i Twoj komentarz mnie upewnil ,ze tak to nigeryjska wies nie wyglada….

      0
      • Ech, nie mam już na to siły.

        Przeklejam komentarze z fejsa, bo te gówniane odpowiedzi się nie pobierają.

        Marjanna B.
        „To pewnie dlatego, że mój blog jest o mnie i mojej rodzinie
        Nie mam ambicji pisać poradnika dla podróżników.
        Poza tym ja zdaję sobie sprawę jak wygląda życie w Nigerii i że nie jest łatwo – ale Nigeria to mój dom, a we własne gniazdo się nie sra ”

        Karolina Obidike
        „Alez spokojnie, ja nie uszczypliwie to. Post zaczyna sie, jakby tak cala Afrykanska wies wygladala jak Twoj dom w Nigerii i do publicznosci taka wlasnie informacja dociera (a przynajmniej do mnie taka dotarla). Ty zdajesz sobie sprawe, czytelnicy raczej malo, a i za „sranie do wlasnego gniazda” nie uwazam opisywanie realiow.”

        Marjanna B.
        „Ale ja piszę o moich realiach, które tak właśnie wyglądają. Mam udawać, że jest inaczej?
        Doprawdy, jeżeli w dzisiejszym wpisie wyczytałaś, że twierdzę iż na afrykańskiej wsi stoją same wille, to jesteś mistrzynią nadinterpretacji. No, zaraz za CD Matka Sanepid
        Zarzucasz mi, że piszę nieprawdę – czego więc oczekujesz w odpowiedzi?”

        Karolina Obidike
        „Nie zarzucam, ze piszesz nie prawde i na prawde nie chce prowadzic dyskusji w komentarzach, bo jestem na rehabie wlasnie od tego napisalam przeciez, ze Marjanna jest w elicie i ze nawet mi milo z tego powodu, bo kazdy by chcial w elicie byc! zaznaczylam tylko, zeby czytelnicy nie zapomnieli, ze to, co BBC pokazuje, a co Marjanna pokazuje to dwie skrajnosci w przeciwna strone, a podzial nastepuje mniej wiecej taki, jak nakreslilam. Celem mojej wypowiedzi bylo uspokojenie rozentuzjazmowanych postami Marjanny czytelniczek, ktore juz pewnie instaluja badoo po komorkach, zeby znalezc takiego jak Marjanna ksiecia na bialym… A zaraz, nie… Na czarnym koniu ”

        Zdjęcie jest wyraźnie podpisane 'Wiejska chatka Marjanków ;)’ – jeżeli ktoś na tej podstawie wysnuwa wniosek, że tak wygląda wieś w Nigerii, to jest spora nadinterpretacja.
        Czy jak wstawię zdjęcia naszych samochodów, to też uznasz, że w Nigerii to się wożą Mercedesami i Porsche? :)

        0
  29. Lepsze niz street view na googlach :)

    0
  30. To pewnie dlatego, że mój blog jest o mnie i mojej rodzinie ;)
    Nie mam ambicji pisać poradnika dla podróżników.
    Poza tym ja zdaję sobie sprawę jak wygląda życie w Nigerii i że nie jest łatwo – ale Nigeria to mój dom, a we własne gniazdo się nie sra :)

    0
  31. Kozę zostawiliśmy w kościele, w ramach podziękowania.
    Ale, gdybyśmy kupili ją dla siebie, to tak – też by ją zjedli (ja kozy nie ruszam, bo dla mnie mięso za twarde; ale Syn pierwszy siedzi gotowy do jedzenia, szczególnie koziej głowy :P )

    0
  32. Alez spokojnie, ja nie uszczypliwie to. Post zaczyna sie, jakby tak cala Afrykanska wies wygladala jak Twoj dom w Nigerii i do publicznosci taka wlasnie informacja dociera (a przynajmniej do mnie taka dotarla). Ty zdajesz sobie sprawe, czytelnicy raczej malo, a i za „sranie do wlasnego gniazda” nie uwazam opisywanie realiow.

    0
  33. Ale ja piszę o moich realiach, które tak właśnie wyglądają. Mam udawać, że jest inaczej? :)
    Doprawdy, jeżeli w dzisiejszym wpisie wyczytałaś, że twierdzę iż na afrykańskiej wsi stoją same wille, to jesteś mistrzynią nadinterpretacji. No, zaraz za CD Matka Sanepid ;)
    Zarzucasz mi, że piszę nieprawdę – czego więc oczekujesz w odpowiedzi?

    0
  34. Nie zarzucam, ze piszesz nie prawde i na prawde nie chce prowadzic dyskusji w komentarzach, bo jestem na rehabie wlasnie od tego :D napisalam przeciez, ze Marjanna jest w elicie i ze nawet mi milo z tego powodu, bo kazdy by chcial w elicie byc! :) zaznaczylam tylko, zeby czytelnicy nie zapomnieli, ze to, co BBC pokazuje, a co Marjanna pokazuje to dwie skrajnosci w przeciwna strone, a podzial nastepuje mniej wiecej taki, jak nakreslilam. Celem mojej wypowiedzi bylo uspokojenie rozentuzjazmowanych postami Marjanny czytelniczek, ktore juz pewnie instaluja badoo po komorkach, zeby znalezc takiego jak Marjanna ksiecia na bialym… A zaraz, nie… Na czarnym koniu :D

    0
  35. Ach Marjanna! nie wiem co to te badoo do szukania, ale weź, daj mi namiar na tego Izu! ;) nawet mamy identyczne imiona (moje wprawdzie w skrócie kończy się na 'a”) p.s. może być jego komórka ;)

    0
  36. Ale fajnie tym dzieciakom, że zamiast siedzieć na telefonie jak większość to poznają trochę „normalnego” życia: piaskownica prawie wszędzie, ogródek, zwierzaki :))) Do tego widok koło domu…ino natura. Też bym miała dylemat gdzie mieszkać ;) Och i oczywiście ode mnie też lecą pozdrowienia w stronę Izu. Jakiś to pocieszny i ciasteczkowy chłoposzek :)

    0

Skomentuj Caroline Baker Anuluj pisanie odpowiedzi