Wolny, jak ptak…

Miejsce akcji: Kawiarnia w Centrum
Osoby dramatu: Marjanna, Małżonek, Kolega

Kolega: No, to teraz trzeba ci będzie coś napisać na tym gipsie…
Małżonek: A dlaczego???
Kolega: No co ty, nie wiesz??? Na gipsie wypisuje się różne rzeczy.
Marjanna: Ja mu napiszę: Ten facet jest żonaty!
Małżonek: To ja to zamaluję i napiszę: Ten facet jest WOLNY!
Marjanna: To nie zapomnij dopisać: I bezdomny…

1 Odpowiedź na “ Wolny, jak ptak… ”

Dodaj komentarz