Wszystko, co chielibyście wiedzieć…

… ale boicie się zapytać.
Czyli krótkie podsumowanie minionego tygodnia.

JESZCZE NIE! ;)

Dobra wiadomość jest taka, że kiedyś w końcu Marjanna urodzi.
Podobno…

Tymczasem Córka stuka w brzuch, Małżonek próbuje siły argumentu, a Syn – swoim zwyczajem – podnosi matce ciśnienie.
Coś w końcu musi zadziałać.
Podobno ;)

Chociaż, tak w zaufaniu, Marjannie to się nigdzie nie spieszy.
Niech sobie Mulat siedzi, jak mu dobrze.
Przynajmniej nie ryczy po nocach ;)
Jeszcze żeby lekarze nie próbowali przeszkadzać…

10 Odpowiedzi na “ Wszystko, co chielibyście wiedzieć… ”

  1. Aleksandra Michalak via Facebook

    A co z … ? No wiesz z czym..

    0
  2. Małgorzata Szabelska via Facebook

    Myślę, że Mulat stwierdził, że nie wyjdzie, dopóki paczka od cioci Gosi i Michałka nie przyjdzie. Z moim talentem do wysyłania paczek może to jeszcze trochę potrwać! ;)

    0
  3. Małgorzata – no to trochę kiepska perspektywa…

    0
  4. Przestań sprzątać Mulatowi”chałupę” jak mu się obniży standard mieszkania, to opuści je Asap:) same korzyści:)

    0
  5. Dominika – czy Ty sugerujesz, żebym przestała się myć? ;)

    0
  6. Hehe.Swego czasu taki mialam pomysl na wygonienie swojego o dwa tygodnie spóźnionego Lokatora :)

    0
  7. Ugotuj obiad dla calej rodziny i zapros ich w sile 10 osob na 14 godzine, to gwarantuje ze o 8 rano wody Ci odejda. Mi tak Gabi w Boze Narodzenie zrobila. Maz sie smial ze jak poczula zapachy to musiala wylezc;)

    0
  8. Pierwszy raz tu się udzielam, choć czytam Cię od początku-znaczy teraz jestem dopiero w połowie, ale męczy mnie sprawa Mulata. Wczoraj na liczniku było 0 dni, dziś jest 1, będę się bała tu zajrzeć jutro, żeby nie było 2.

    0

Skomentuj Ewa Anuluj pisanie odpowiedzi