A na początek Afrykę.
Małżonek tak bardzo stracił głowę dla swojego najmłodszego dziecka, że któregoś dnia oświadczył:
– Jak zacznie się samodzielnie przemieszczać do przodu, to na święta pojedziemy do Nigerii.
Więc Córka Młodsza wytrwale i systematycznie codziennie ćwiczyła na podłodze, stękając przy tym niemiłosiernie.
Ale w końcu załapała o co w tym chodzi i teraz pełza po całym salonie zostawiając za sobą mokry ślad.
A Małżonek słów na wiatr nie rzuca…
Więc teraz Marjanna biega po sklepach z obłędem w oczach kupując dla dzieci letnie obuwie i odzież.
I załatwia transport na lotnisko, spisuje listy rzeczy do zabrania i zastanawia się o czym jeszcze nie może zapomnieć.
Dwa tygodnie to w sumie niewiele na przygotowanie się do ponad miesięcznego wyjazdu z trójką dzieci…
Poza tym z pewnym takim przerażeniem myśli o ponad 16-godzinnej podróży.
Plan jest taki, że Potomstwu Starszemu zabukować miejsca w innej części samolotu niż sobie ;)
Chociaż Córka Starsza głośno protestuje i twierdzi, że tak nie można.
Fakt, Marjanna nie ma sumienia tak się nad innymi pasażerami znęcać!
Ale meliskę będą Syn z Córką aż do wyjazdu popijać.
Po trzy razy dziennie :)
A Marjanna pakuje w walizkę aparat, wiadro internetu i ma ogromną nadzieję, że tym razem nie będzie musiała chodzić do sąsiada, żeby wysuszyć włosy suszarką ;)
No to odliczamy!
Zostało 9 dni…
Marzena K-c
dzieciaki będą miały super wakacje :) … ps. a jak ogarniacie taką długą nieobecność starszych dzieci w szkole ?
Marjanna B.
Nie taka długa, po drodze wypadają prawie 3 tygodnie ferii świątecznych.
Córka Starsza bierze książki i będzie ćwiczyć czytanie i pisanie na miejscu. Syn zalicza teraz co trzeba przed końcem semestru, a braki uzupełni po powrocie, w trakcie ferii zimowych.
Dorota Hassenpflug
Hehe. Baw sie dobrze ;) Ja sie szykuje na kwiecien przyszłego roku :p
Dorota Hassenpflug
A i za duzo nie pakuj bo i tak polowy nie zalozysz ;) (ja tak zawsze sobie gadam a potem i tak wychodzi po staremu :pp)
Karolina Kalisz
Ej, tytuł powinien brzmieć ZARA wracam :)
Joanna Kalinowska
A będzie Marjanna B. z tej Nigerii pisała?
Kasia
Ale Ci zazdroszcze, Boze ale bym wygrzala sie. Bede tesknic jak mc nie bedziesz pisala, w sumie to umre za Wami z tesknoty.
Ewelina S-Lap
w sumie to gratuluje wyjazdu, ale że co, nie będzie Marjanna B. pisała ? :-/
Marjanna B.
Nie wiem jak będzie z pisaniem, wszystko zależy od jakości połączenia internetowego. Ale na fejsie będę, nie martwcie się ;)
Marjanna B.
Dorota Hassenpflug – wcale dużo pakować nie zamierzam, linie lotnicze mają jakieś malutkie limity :P
Dorota Hassenpflug
Nie sadza zeby do nigerii byl mniejszy limit niz do Uga ;)
Monika Makoś
A szczepienia są jakieś obowiązkowe?
Małgorzata Cięciel
Ale Wam fajnie :) POpatrz Marjanna B. jak sytuacja potrafi się odwrocić. Tato nie był zachwycony wiadomością o Zarze a teraz? Sielanka! Super, tak trzymać :) Zrób jakieś zdjęcia i kooooniecznie na bloga! Przystroicie jakieś krzaki bombkami? :D
Marjanna B.
Monika Makoś – obowiązkowa tylko żółta febra, ale to już mamy. Córka Młodsza mieć nie musi, bo za mała jeszcze.
bea
tam bezpiecznie jest?
Marjanna B.
Nie, skąd.
Zjadają turystów na kolację :)
bea
a tak zapytałam bo na stronie msz jakieś ostrzeżenia… a byłam ciekawa jak jest naprawdę :)
Marjanna B.
To chyba powinnam się cieszyć, że nie czytam strony MSZ. Przynajmniej będę spać spokojnie ;)
Wedding-Planner.pl
pogody zazdroszczę!
Joanna Ciesielska
Marjanno nie przesadzaj z tą meliską,wystarczy dwa razy dziennie,bo się jeszcze uodpornią i nie będzie działać :)
karcia
Jaka ale Wam fajnie :) A który raz jedziesz do rodzinki męża? Prosimy potem o dużą fotorelacje i opisy bo uwielbiam czytać o takich podróżach ale nie tak przewodnikowo tylko od kuchni.
Marjanna B.
Ja jadę po raz drugi, Córka Starsza już czwarty.
Relacja będzie, choć nie obiecuję że live – nie wiem jak będzie z internetem i czasem ;)
Ale będę się odzywać na fejsie :)
Malagga
Nooo i jak było??? :)
Marjanna B.
Było bosssko :)
Będzie relacja, w częściach bo za dużo tego wszystkiego na raz. Będą zdjęcia – też w częściach, bo mam ich chyba z tysiąc, jak nie więcej ;)
Tylko dajcie mi jeszcze trochę czasu – od powrotu nie miałam czasu nawet ogarnąć pierdolnika, ciągle większość ciuchów mam w walizkach a w salonie wygląda jakby tornado przeszło.
Najpóźniej po weekendzie do Was wrócę :)