I że Cię nie opuszczę…

Albo coś w tym stylu…

Dokładnie rok temu Marjanna oszalała dokumentnie i w chwili zamroczenia po udanej nocy przedślubnej powiedziała TAK.
Do dziś za to pokutuje. ;)

I oby pokutowała tak jeszcze długie lata.

Dodaj komentarz