Po długim i męczącym weekendzie nadszedł w końcu wyczekiwany poniedziałek.
Znaczy się poniedziałków wyczekuje głównie Marjanna, bo Potomstwo raczej mało entuzjastycznie podchodzi do wizji pobudki o 7 rano…
Ale obowiązek – rzecz święta i do szkoły trzeba iść!
Ten poniedziałek był o tyle wyjątkowy, że Syn zmieniał klasę.
I oficjalnie został ’Nowym’
Cały weekend mówił tylko o tym jaki jest z tego powodu nieszczęśliwy i niezadowolony.
Aż mu w końcu Marjanna delikatnie przypomniała, że od września o niczym innym nie marzył, jak uwolnić się od swojej wychowawczyni ;)
– No tak… Ale ja się nie spodziewałem. I jestem zdruzgotany!
Marjanna nie jest pewna, czy na przyszłość wróży to dobrze, czy wręcz przeciwnie…
– Wiesz, wprawdzie do nowej klasy przeniesiony zostałeś za karę, ale możesz to potraktować jako nową szansę… Zaczynasz z czystą kartą, możesz zrobić dobre pierwsze wrażenie… – Marjanna próbowała nastroić Syna pozytywnie do czekającego go wyzwania.
Najwyraźniej wziął sobie jej słowa bardzo do serca, bo w przygotowanie się do szkoły włożył wiele wysiłku.
Najpierw kazał sobie uprać ulubione spodnie i t-shirt.
Marjanna pranie nastawiła i poszła się położyć, bo trochę przesadziła na sankach z Potomstwem.
– MAMO!!! Pranie trzeba rozwiesić!
– Zaraz…
– Albo wiesz co? Sam to zrobię, nie kłopocz się już.
Och :)
Później przez godzinę moczył się w kąpieli i zużył pół butelki mydła i cały szampon.
– Czysty muszę być, niech widzą jaki jestem fajny!
A rano zaczął układać włosy.
Niestety, grzywę ma nieposkromioną, jak i on sam – więc efekt daleki był od ideału.
Niewzruszony Syn złapał za nożyczki i… obciął to, co nie chciało się ułożyć ;)
– Pięknie jest! – stwierdził wpatrując się w swoje odbicie.
– Skoro tak twierdzisz… – Marjanna była mniej entuzjastyczna.
I wręczyła potomkowi zmiotkę i szufelkę.
Na koniec złapał Syn małżonkowe perfumy i skropił się nimi obficie:
– Noooo… teraz nikt nie przejdzie obok ciebie obojętnie – mruknęła Marjanna, pociągając nosem.
– Prawda? Taki jestem super! Od razu mnie polubią…
I tego pozostaje Synowi życzyć :)
P.S. Update wieczorem!
Anna Radziszewska via Facebook
Edek jest niesamowity, z niecierpliwością czekam na wrażenia po szkole:-))
Daqi Eze via Facebook
Trzymam kciuki za pierwszy dzień :)
Aleksandra Moskal via Facebook
Eduardo <3 !!
Natalia Przygoda via Facebook
tak przygotowany skrupulatnie może zrobić tylko piorunujące (pozytywnie) pierwsze wrażenie :)
Magda Grabowiecka via Facebook
oby udało się!
Małgorzata Szabelska via Facebook
Ciekawe po kim jest taki strojniś… :)
Marjanna B. via Facebook
No raczej nie po mnie ;)
Małgorzata Szabelska via Facebook
Kiedy część druga?